Sztuka dla sztuki, czyli e-administracja po polsku
opublikowano: 2016-04-06 przez:
Projekty informatyczne, z których nikt nie chce korzystać – tak wygląda nasza „nowoczesność” w urzędach. Resort cyfryzacji bije się w pierś. Dotarliśmy do najnowszego raportu Najwyższej Izby Kontroli (NIK), z którego wyłania się przykry obraz e-administracji w polskim wydaniu. W tym kontekście sporo za uszami mają zarówno władze samorządowe, jak i administracja centralna – podaje „Dziennik Gazeta Prawna”.
Czytaj więcej.
Czytaj więcej.