24.04.2024

Orzeczenie z dnia 1 lipca 2019 r. Sygn. akt: D 52/19

opublikowano: 2020-11-19 przez: Więckowska Milena

Orzeczenie z dnia 1 lipca 2019 r. Sygn. akt: D 52/19
Orzeczenie jest prawomocne
 
 
PRZEWODNICZĄCY:     r. pr. Gerard Dźwigała
CZŁONKOWIE:           r. pr. Katarzyna Szwed - Kawka
r. pr. Gerard Madejski
PROTOKOLANT:         Karolina Szymala
           
Okręgowy Sąd Dyscyplinarny Okręgowej Izby Radców Prawnych w W. po rozpoznaniu na rozprawie w dniu […] r. w W. sprawy przeciwko radcy prawnemu C.(1), […], obwinionemu o to, że:
w dniach […], […], […], […] r. uniemożliwił C.(2) kontaktów z jej córką C.(3) pomimo tego, że Sąd Okręgowy w W. w sprawie o sygn. akt […] wydał postanowienie w przedmiocie wniosku o zabezpieczenie kontaktów małoletniej C.(3) z matką C.(2) i w przedmiotowym postanowieniu Sąd zabezpieczył kontakty poprzez sprawowanie osobistej opieki nad dzieckiem przez C.(2) w każdy wtorek, od godz. […] do środy do godz. […], a także w parzyste weekendy roku od piątku od godz. […] do soboty do godz. […].
tj. popełnienia przewinienia dyscyplinarnego określonego w art. 11 Kodeksu Etyki Radców Prawnych przyjętego uchwałą nr 3/2014 Nadzwyczajnego Krajowego Zjazdu Radców Prawnych z dnia 22 listopada 2014 r. w związku z art. 64 ust. 1 ustawy z dnia 6 lipca 1982 r. o radcach prawnych (Dz. U. z 2018 r., poz. 2115).
 
orzeka:
 
  1. Uniewinnia radcę prawnego C.(1), […], od stawianego mu zarzutu,
  2. Na podstawie art. 706 ust. 2 ustawy o radcach prawnych koszty postępowania dyscyplinarnego przed Okręgowym Sądem Dyscyplinarnym ponosi  Okręgowa Izba Radców Prawnych.
 
Uzasadnienie
 
Wnioskiem o ukaranie z dn. […] r. Rzecznik Dyscyplinarny OIRP w W. wniósł o ukaranie r.pr. C.(1) („Obwiniony”) za to, że w dniach […], […], […] i […] r. uniemożliwił swojej małżonce, C.(2) („Pokrzywdzona”) kontaktów z ich córką C.(3) pomimo tego, że Sąd Okręgowy w W. w sprawie o sygn. akt […] wydał postanowienie w przedmiocie wniosku o zabezpieczenie kontaktów małoletniej C.(3) z matką C.(2) i w przedmiotowym postanowieniu Sąd zabezpieczył kontakty poprzez sprawowanie osobistej opieki nad dzieckiem przez C.(2) w każdy wtorek od godz. […] do środy do godz. […], a także w parzyste weekendy roku od piątku od godz. […] do soboty do godz. […].
 
W odpowiedzi na to pismem z dn. […] r. Obwiniony wniósł o umorzenie postępowania oraz wniósł o przeprowadzenie dowodów w przewodzie sądowym.
 
Sąd rozpoznał wniosek na rozprawie w dn. […] r.
 
Okręgowy Sąd Dyscyplinarny ustalił, co następuje:
 
Pomiędzy małżonkami C.(1) trwa od co najmniej […] r. postępowanie rozwodowe. Od dnia […] r. pokrzywdzona nie mieszka we wspólnym z Obwinionym mieszkaniu. Córka małżonków C.(1) i C.(2) (C.(3), ur. […] r.) między […] a […] mieszkała z matką a od […] z Obwinionym, mieszkając we wspólnym – obojga małżonków – mieszkaniu.
 
W dniu […] r. Sąd Okręgowy w W. wydał postanowienie zabezpieczające w sprawie kontaktów Pokrzywdzonej z córką – wyznaczając jej opiekę w każdy wtorek g. […] do środy g. […] oraz w parzyste weekendy od piątku g. […] do soboty g. […], a także w dn. […] r. od g. […] do […] g. […]. Do tego czasu to Obwiniony ustalał czas spotkań Pokrzywdzonej z dzieckiem. W tym czasie, ze względu na brak uzgodnionych zasad dochodziło między małżonkami do kłótni na tle godzin widzeń i możliwości dokonywania przez Pokrzywdzoną czynności opiekuńczych (takich jak mycie i kładzenie spać córki).
Dowód: wyjaśnienia Obwinionego, zeznania Pokrzywdzonej, postanowienie k. […].
 
W dn. […] r. (piątek) Obwiniony wydał Pokrzywdzonej dziecko na kontakt informując ją o obrzękach (kręgach) na całym ciele córki, z prośbą aby nie wystawiała ich na słońce, co było zaleceniem lekarza, z uwagi na podejrzenie boreliozy. Tego samego dnia w dn. […] r. Pokrzywdzona udała się z córką na odkryty basen. W dn. […] r. (sobota) Pokrzywdzona przywiozła córkę do Obwinionego, córka była w złym stanie ogólnym i Obwiniony pojechał z nią do lekarza, który stwierdził boreliozę oraz ospę wietrzną, przepisał kurację antybiotykową i zalecił zakaz kontaktu dziecka z osobami trzecimi do czasu fazy suchej ospy. O chorobie poinformował Pokrzywdzoną w dn. […] SMS-em informując, że z tego powodu kontakt w dn. […] r. nie jest możliwy, gdyż Pokrzywdzona jest dla córki „osobą trzecią”.
 
W dniu […] r. Obwiniony udał się córką do lekarza, który zalecił izolację dziecka do czasu wyschnięcia ostatniego wykwitu. W tym samym dniu Obwiniony nie wydał córki Pokrzywdzonej i – mimo jej próśb nie wpuścił jej także do wspólnego mieszkania, uniemożliwiając kontakt z córką. Nie uczynił tego także pomimo, że otrzymał tego samego dnia przez SMS zaświadczenie lekarskie o możliwości podróżowania dziecka na krótki dystans w klimatyzowanym samochodzie. W związku z tym Pokrzywdzona wezwała Policję, która jednak nie nakazała wydania dziecka. Obwiniony W związku z tym Pokrzywdzona odstąpiła od kontaktu w dn. […] r. oraz w dniu następnym.
Dowód: zaświadczenie k. […] wyjaśnienia Obwinionego, zeznania Pokrzywdzonej, wydruki SMS k. […]-[…].
 
W dn. […] r. gdy Pokrzywdzonej przypadała następna opieka nad córką Obwiniony ponownie nie wydał dziecka uzasadniając to tym, że dziecko ma kolejne wykwity ospy. W tym samym dniu wystawione zostało zaświadczenie lekarskie potwierdzające konieczność izolacji dziecka. Po tym czasie i do dnia orzekania nie było dalszych przypadków niewydania Pokrzywdzonej dziecka na kontakt. Pokrzywdzona nie wnosiła do sądu powszechnego o nałożenie na Obwinionego grzywny za dwukrotne niedopuszczenie do kontaktu z córką.
Dowód: wyjaśnienia Obwinionego, zeznania Pokrzywdzonej, zaświadczenie k. […].
 
Pozostałe dopuszczone dowody albo potwierdzają powyższe ustalenia albo ostatecznie okazały się nieistotne dla orzekania.
 
Sąd ocenił wyjaśnienia i zeznania obojga małżonków jako wiarygodne i przekonujące – co do kluczowych dla sprawy faktów. Pozostawiając na boku uzasadnione subiektywne wzajemne oceny motywacji postępowania, kluczowe dla sprawy fakty – daty wydania i oddania dziecka, choroby, wizyt u lekarza i prób przejęcia dziecka na kontakt, oraz okoliczność złych relacji małżeńskich – są niesporne a różnice co do pewnych szczegółów nie mają istotnego znaczenia dla ustaleń faktycznych.
 
Sąd uznał także za wiarygodne dowody z dokumentów – postanowienia zabezpieczającego sądu powszechnego, zaświadczeń lekarskich oraz wydruki sms, ponieważ są spójne z wyjaśnieniami i zeznaniami a strony nie zgłosiły zastrzeżeń co do ich prawdziwości.
 
Okręgowy Sąd Dyscyplinarny zważył, co następuje:
 
Zgodnie z art. 64 ust. 1 ustawy o radcach prawnych radca prawny odpowiada dyscyplinarnie za:
  • Postępowanie sprzeczne z prawem,
  • Postępowanie sprzeczne z zasadami etyki lub godnością zawodu
  • Naruszenie obowiązków zawodowych
 
Rzecznik Dyscyplinarny upatruje odpowiedzialności Obwinionego w niewykonaniu jego obowiązków określonych postanowieniem zabezpieczającym Sądu z dn. […] r. określającego dni opieki nad córką Obwinionego i Pokrzywdzonej. Z tezą tą nie koresponduje jednak do końca przyjęta przez Rzecznika Dyscyplinarnego kwalifikacja prawna czynu, tj. naruszenie art. 11 ust. 1 Kodeksu Etyki Radcy Prawnego w zw. z art. 64 ust. 1 ustawy o radcach prawnych. Sąd nie jest jednak związany tą kwalifikacją i dokonał oceny zarzucanego czynu pod kątem każdej z możliwych kwalifikacji.
 
W tym zakresie stwierdzić należy, że niewątpliwie w sprawie nie mamy do czynienia z czynem dotyczącym wykonywania zawodu radcy prawnego lecz z zachowaniem w sferze prywatnej i to – należy podkreślić – ściśle prywatnej, w obszarze nadzwyczaj wrażliwym, dotyczącym życia rodzinnego, osobistego i zdrowia najbliższych. Zachowanie radcy prawnego w tych obszarach nie jest co do zasady wyłączone z odpowiedzialności dyscyplinarnej, ale są to sytuacje wyjątkowe – poważnych naruszeń albo prawa albo norm ogólnych obowiązujących w relacjach międzyludzkich, co mogłoby narazić na szwank dobro zawodu albo osobistą reputację radcy prawnego. Postępowanie godne to – w pewnym uproszczeniu – postępowanie zgodnie z ogólnie przyjętymi przeciętnymi dla danego społeczeństwa normami ogólnoludzkimi, realizującymi pozytywne dla tego społeczeństwa wartości.
 
Prima facie, niezgodnym z prawem działaniem jest niewykonywanie orzeczeń i postanowień sądowych. Jednakże w ocenie Sądu ten przypadek uchyla się prostej ocenie, ponieważ obowiązki (także prawne) ojca nie wynikają li tylko z postanowienia sądu ale także z ogólnych przepisów prawa rodzinnego i sprowadzają się – ogólnie rzecz biorąc, do ochrony i realizacji dobra dziecka. W ocenie Sądu w sytuacji bardzo złego stanu zdrowia córki, z powodu poważnej choroby […] letniego małego dziecka (co jest niesporne w świetle posiadanej już ówcześnie wiedzy na podstawie zaświadczeń lekarskich) mógł w umyśle Obwinionego powstać konflikt dwóch wartości: poszanowania postanowienia sądu oraz – z drugiej - dobra dziecka (jego zdrowia). W rozstrzyganiu takiego konfliktu nie można oczekiwać od ojca, że przedłoży poczucie praworządności ponad swoje podstawowe rodzicielskie obowiązki i dobro dziecka.
 
Brać przy tym należy pod uwagę, że jako rodzic, niewątpliwie zatroskany poważną chorobą córki, mógł on w sposób uzasadniony nie zachowywać obiektywizmu w ocenie tego co może, a co nie i w jakim stopniu zaszkodzić córce w tego typu chorobie (mając także na względzie jej wiek – […] roku). W takich sytuacjach troskliwy rodzić stara się „dmuchać na zimne” i oddalać wszelkie sytuacje, w których dobro chorego dziecka może być narażone na szwank.
 
W takich, niewątpliwie bardzo nietypowych i z etycznego punktu widzenia ekstremalnych, warunkach konfliktu wartości, nie można - z uwagi na ogólne zasady etyczne (z którymi łączy się nakaz postępowania godnego) - zarzucać ojcu (w drugiej kolejności radcy prawnemu), że nie wydał chorego dziecka na kontakt, choćby matka posługiwała się zaświadczeniem lekarskim pozwalającym na przewiezienie dziecka w inne miejsce. W sytuacji bowiem istniejącego sporu małżeńskiego oraz niedawnego doświadczenia (gdy Pokrzywdzona mimo zaleceń udała się z dzieckiem na otwarty basen), Obwiniony miał niejakie podstawy (choć subiektywnie postrzegane) aby obawiać się wydania chorego dziecka Pokrzywdzonej. W ocenie Sądu doświadczenie życiowe wskazuje, że choroba dziecka może być uzasadnionym powodem aby odstąpić od wydania dziecka (w celu jego przewiezienia do innego miejsca i noclegu w innym mieszkaniu) i dalece nieoczywiste jest, że można to kwalifikować jako działanie sprzeczne z prawem – nawet jeżeli jest to sprzeczne z postanowieniem sądu. Szczególnie, że następczo sąd nie orzekł o zawinionym naruszeniu postanowienia i nie nałożył na Obwinionego grzywny z tego tytułu.
 
W tym miejscu zachodzi najpoważniejsza wątpliwość, mianowicie dotycząca tego, że Obwiniony nie tylko nie wydał dziecka na kontakt ale w ogóle nie dopuścił do kontaktu Pokrzywdzonej z córką - także w miejscu pobytu (zresztą mieszkaniu należącym także do Pokrzywdzonej) -  w dn. […] i […] r. Niewątpliwie bowiem obecność matki (obojga rodziców i ich opieka) służyłaby dobrze choremu dziecku, ale także była przywilejem (prawem) Pokrzywdzonej.
 
Po analizie sytuacji, tak jak wynika ona z akt sprawy i poczynionych ustaleń, należy jednak dojść do wniosku, że i w tym wypadku nie można Obwinionego pociągnąć do odpowiedzialności dyscyplinarnej. Trzeba mieć bowiem na uwadze, że relacje obojga małżonków nie są (i nie były wówczas) normalne i w związku z tym Obwiniony nie mógł mieć pewności, że podczas kontaktu nie dojdzie między nim a żoną do kłótni. Już wcześniej bowiem dochodziło do takich kłótni w obecności córki i to na tle widzeń (w sytuacji skrajnej także połączonych z interwencją Policji). Jakkolwiek zatem obecność matki byłaby pożądana przy chorej córce, to kłótnia rodziców nad chorą córką (czego Obwiniony nie mógł niestety wykluczyć, mając na uwadze dotychczasowe doświadczenia własnego i Pokrzywdzonej zachowania) byłaby z pewnością gorsza niż nieobecność matki przy chorej. Przed tego rodzaju dylematem stanął Obwiniony jako ojciec (a nie radca prawny).
 
Sąd nie zamierza dylematu tego rozstrzygać, dla przedmiotu tego postępowania wystarczy wskazać, że przypadek ten dotyczy tak głębokiej, prywatnej i osobistej relacji, a jednocześnie każdy wybór ma swoje niejakie uzasadnienie w dobru dziecka, że w postępowaniu Obwinionego nie można dopatrzeć się zawinionego naruszenia godności zawodu. Jego postępowanie motywowane było silnie i przede wszystkim – o czym sąd jest przekonany – troską o dziecko (choć subiektywnie pojmowaną), a nie niechęcią do małżonki. Świadczy o tym także to, że uniemożliwienie kontaktu miało charakter jednostkowy (w okresie choroby córki).
 
Z tego samego powodu – wyjątkowej sytuacji – w ocenie Sądu nie można Obwinionemu stawiać zarzutu postępowania sprzecznego z prawem (orzeczeniem Sądu), ponieważ ogólnie sformułowane postanowienie, nie może być traktowane jako, wyłączające odmienne zachowanie w przypadkach szczególnych (np. choroby dziecka). Jak wskazano, działanie literalnie sprzeczne z postanowieniem, nie musiało koniecznie i w sposób niewątpliwy oznaczać działania sprzecznego z prawem, bowiem obowiązki prawne rodzica wynikają nie tylko z postanowienia ale także z innych norm prawnych, z którymi wykonywanie zabezpieczeń niekiedy (wyjątkowo) może pozostawać w sprzeczności. W szczególnej – co należy podkreślić – sytuacji, poważnej choroby dziecka, nie jest więc oczywiste, że niewydanie dziecka na kontakt, czyli postępowanie niezgodne z postanowieniem, jest zarazem naruszeniem prawa. Nie oznacza to zgody tut. Sądu na naruszanie postanowień i orzeczeń sądowych ale jest wyrazem zrozumienia, że w pewnych specyficznych i najzupełniej wyjątkowych sytuacjach, wymagających natychmiastowych decyzji (bez możliwości uzyskania szybkiego postanowienia sądu zmieniającego postanowienie zabezpieczające), działający w dobrej wierze rodzic może dobro dziecka rozpoznawać inaczej, niż przez proste wykonanie orzeczenia.
 
Mając to na uwadze, Sąd doszedł do przekonania, że w tej sprawie nie istnieje żadna z podstaw odpowiedzialności dyscyplinarnej i z tego powodu Obwinionego od stawianego mu zarzutu uniewinnił.
 
(WK)

Prawo i praktyka

Przygody Radcy Antoniego

Odwiedź także

Nasze inicjatywy