29.04.2024

Nowe zasady odpowiedzialności karnej nieletnich

opublikowano: 2024-04-11 przez: Więckowska Milena

Oskar Kubacki
 
1. Wprowadzenie

Ustawą z dnia 7 lipca 2022 r.[1] przeprowadzono gruntowną nowelizację Kodeksu karnego[2], obejmującą zarówno część ogólną, jak i szczególną tego aktu prawnego.

 
[1] Ustawa z dnia 7 lipca 2022 r. o zmianie ustawy – Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2022 r. poz. 2600), dalej: „ustawa nowelizująca”.
[2] Ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny (Dz. U. z 2024 r. poz. 17), dalej: „k.k.”.

Jak podkreślał projektodawca, celem wprowadzonych zmian było zwiększenie represyjności prawa karnego, które obecnie ma być nazbyt liberalne, przez co nie realizuje w sposób właściwy funkcji prewencyjnej i ochronnej[3]. Ustawodawca podążył zatem w kierunku zwiększenia sankcji za poszczególne typy czynów zabronionych (np. zwiększając minimalny wymiar kary za zabójstwo w typie podstawowym z 8 lat pozbawienia wolności do 10 lat pozbawienia wolności), jak również do zmodyfikowania ogólnych zasad odpowiedzialności karnej. Tutaj chyba najdonioślejszą zmianą jest modyfikacja katalogu kar poprzez likwidację kary 25 lat pozbawienia wolności oraz wprowadzenie nowego wymiaru kary pozbawienia wolności od miesiąca do lat 30 (art. 1 pkt 5 ustawy nowelizującej).

Zmiany nie ominęły również zasad podnoszenia odpowiedzialności karnej przez nieletnich sprawców czynów zabronionych[4]. Poszerzono katalog przestępstw, za jakie możliwe będzie jej egzekwowanie. Dopuszczono również karanie osoby, która po ukończeniu 14 lat, lecz przed ukończeniem 15 lat, wypełniła znamiona kwalifikowanych typów przestępstwa zabójstwa (art. 148 § 2 lub 3 k.k.).

Wprowadzone zmiany spotkały się różnym odbiorem. Część autorów uznała, że odpowiadają one rzeczywistym potrzebom. Mogą przecież wystąpić przypadki tak zdemoralizowanych nieletnich, którzy powinni ponosić odpowiedzialność karną na równi z dorosłymi już po ukończeniu 14 roku życia[5]. Inni wszakże poddali krytyce przyjęte rozwiązania jako zbyt rygorystyczne i sprzeczne z zasadą humanitaryzmu (szczególnie krytycznie spogląda się na możliwość skazania czternastolatka na karę 30 lat pozbawienia wolności). Zauważono, że zostały one wprowadzone na podstawie jednostkowych przypadków, które należy postrzegać raczej jako wyjątek niż rzeczywisty problem wymagający aż tak silnej reakcji prawnokarnej[6].

Konieczność przeprowadzenia uważniejszej analizy zmian reguł odpowiedzialności karnej nieletnich jest podyktowana przede wszystkim gwarancyjnym charakterem norm z art. 10 k.k.[7] Ustawodawca przyjmuje bowiem zasadę, że osoby, które nie ukończyły 17. roku życia, nie powinny ponosić odpowiedzialności karnej (art. 10 § 1 k.k. a contrario)[8]. Nieletnich trzeba przede wszystkim wychowywać, a nie karać[9]. Wszelkie wyjątki od tej reguły powinny być wykładane ściśle (exceptiones non sunt extendendae). Warto zatem zbadać, czy zmiany wprowadzone ustawą nowelizującą nie doprowadziły do osłabienia gwarancyjnej funkcji art. 10 k.k. Nie można zapominać, że dotychczasowe zasady odpowiedzialności karnej nieletnich również wzbudzały szereg kontrowersji. Pojawia się więc pytanie, czy nowelizując art. 10 k.k. ustawodawcy udało się przeciąć trwające spory, co zwiększyłoby klarowność tych reguł. W niniejszym artykule podjęto próbę rozwikłania tych wątpliwości.
 
2. Nowy katalog przestępstw, za jakie nieletni może ponieść odpowiedzialność karną

Z uwagi na wyjątkowy charakter odpowiedzialności karnej nieletnich prawodawca zdecydował się sformułować enumeratywny katalog typów czynów zabronionych, za jakie można pociągnąć do odpowiedzialności karnej osobę, która in tempore criminis ukończyła 15 lat. W poprzednim stanie prawnym w skład tego katalogu wchodziły takie przestępstwa jak: zamach na życie Prezydenta RP (art. 134 k.k.), zabójstwo w typie podstawowym (art. 148 § 1 k.k.) oraz kwalifikowanym (art. 148 § 2 lub 3 k.k.), spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w typie podstawowym i kwalifikowanym (art. 156 § 1 lub 3 k.k.), sprowadzenie niebezpieczeństwa które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach w typie podstawowym i kwalifikowanym (art. 163 § 1 lub 3 k.k.), piractwo (art. 166 k.k.), sprowadzenie katastrofy w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym w typie podstawowym i kwalifikowanym (art. 173 § 1 lub 3 k.k.), zgwałcenie w typie kwalifikowanym (art. 197 § 3 lub 4 k.k.), czynna napaść na funkcjonariusza publicznego lub osobę do pomocy mu przybranej w typie kwalifikowanym (art. 223 § 2 k.k.), wzięcie lub przetrzymywanie zakładnika w typie podstawowym oraz kwalifikowanym (art. 252 § 1 lub 2 k.k.), rozbój (art. 280 k.k.).

Sformułowanie przez ustawodawcę enumeratywnego katalogu czynów zabronionych, za jakie można pociągnąć nieletniego do odpowiedzialności karnej, stało się przyczynkiem do dyskusji, czy nieletni sprawca czynu zabronionego może zostać pociągnięty do odpowiedzialności karnej również za formy stadialne wymienionych w nim przestępstw (a więc za usiłowanie) oraz zjawiskowe (podżeganie, pomocnictwo, współsprawstwo, sprawstwo kierownicze i polecające). Część autorów – na przykład Ł. Pohl – przyjmowała, że skoro norma z art. 10 § 2 k.k. ma charakter wyjątkowy, to niedopuszczalna jest jej wykładnia rozszerzająca. Jeśli więc ustawodawca nie wysłowił wprost w przedmiotowym katalogu wyżej wymienionych form stadialnych oraz pomocnictwa i podżegania, to nieletni może zostać pociągnięty do odpowiedzialności wyłącznie za sprawstwo wykonawcze[10]. Inni z kolei – jak J. Lachowski – uważają, że skoro prawodawca posłużył się w tej normie wyrażeniem „dopuszcza się”, to trzeba przez to: „[…] rozumieć popełnienie jednego z czynów wymienionych w art. 10 § 2 k.k. w jednej z form stadialnych (usiłowanie, dokonanie) lub w jakiejkolwiek formie współdziałania przestępnego”[11]. Jeszcze inni dopuszczali możliwość pociągnięcia nieletniego do odpowiedzialności karnej za usiłowanie, lecz nie za podżeganie i pomocnictwo – a to z tego względu, że w ich ocenie stanowią one odrębny typ czynu zabronionego pod groźbą kary, który nie został przez prawodawcę włączony do katalogu przestępstw z art. 10 § 2 k.k.[12] Wbrew temu, co można by sądzić na pierwszy rzut oka, wyżej zarysowany spór nie ma wyłącznie charakteru dogmatycznego. W orzecznictwie Sądu Najwyższego (dalej: „SN”) trafnie dostrzeżono, że wykroczenie poza granice katalogu z art. 10 § 2 k.k. stanowi przesłankę nieważności postępowania[13]. Niezwykle istotne jest zatem precyzyjne ustalenie, jakie formy stadialne i zjawiskowe czynu zabronionego mieszczą się w granicach wyżej wymienionej normy. Wyznaczają one bowiem zakres przedmiotowy odpowiedzialności karnej nieletnich, które – pod rygorem nieważności postępowania – nie mogą zostać przekroczone. Czy zatem prawodawca dostrzegł i naprawił tę niejasność?

Niestety tak się nie stało. Ustawodawca nie doprecyzował, czy katalog czynów zabronionych wymienionych w art. 10 § 2 k.k. obejmuje swoim zakresem tylko sprawstwo i współsprawstwo, czy też usiłowanie, podżeganie i pomocnictwo. W praktyce konieczne więc będzie odwoływanie się do jednego z poglądów, wyrażonych w literaturze przedmiotu jeszcze na gruncie poprzedniego stanu prawnego. Zawsze wiąże się to z pewnym ryzykiem błędu i obawą, czy sąd wyższej instancji podzieli zapatrywania sądu meriti. Przy czym, w mojej ocenie, za trafny należy uznać pogląd dopuszczającym pociągnięcie nieletniego do odpowiedzialności karnej zarówno za sprawstwo i współsprawstwo, jak i usiłowanie oraz podżeganie i pomocnictwo do czynów zabronionych wymienionych w art. 10 § 2 k.k. Dostrzegam wyjątkowość omawianej regulacji, z którą wiąże się zakaz prowadzenia wykładni rozszerzającej. Trzeba jednak pamiętać, że zakaz ten nie ma charakteru bezwzględnego. Jego zastosowanie mogą ograniczać względy sprawiedliwościowe[14] i to one powinny w tym miejscu dojść do głosu. Jeśli bowiem akceptujemy egzekwowanie odpowiedzialności karnej wobec nieletniego, który jest sprawcą czynu zabronionego, to tym bardziej powinniśmy godzić się na pociągnięcie do odpowiedzialności podżegacza lub pomocnika, którzy wykorzystują inną osobę do wypełnienia znamion określonego przestępstwa. Jak wynika z art. 18 § 2 i 3 k.k., podżegacz musi bowiem chcieć (działanie z zamiarem bezpośrednim), a pomocnik musi mieć zamiar (działanie z zamiarem bezpośrednim lub ewentualnym), aby inna osoba dokonała czynu zabronionego. Umyślnie posługują się więc osobą trzecią, by osiągnąć zamierzony przez siebie rezultat. W tych okolicznościach nie byłoby słuszne ukaranie sprawcy jak dorosłego, a zastosowanie jedynie środków przewiedzianych w u.w.r.n. wobec podżegacza lub pomocnika (oczywiście przy założeniu, że wszystkie te podmioty znajdują się na takim samym stopniu rozwoju).

Brak jednoznacznego uregulowania przez ustawodawcę zakresu przedmiotowego odpowiedzialności karnej nieletnich należy ocenić krytycznie. Prawodawca miał okazję autorytatywnie przeciąć wyżej opisany spór i zwiększyć klarowność normy z art. 10 § 2 k.k., czego nie uczynił. Zamiast tego dokonał zmian w katalogu przestępstw, za jakie możliwe jest pociągnięcie nieletniego do odpowiedzialności karnej, dodając do niego przestępstwo zgwałcenia w typie podstawowym (art. 197 § 1 k.k.) oraz kwalifikowanym, gdy następstwem czynu jest śmierć człowieka (nowy art. 197 § 5 k.k.). Zmianę tę należy ocenić pozytywnie. Skoro prawodawca dodaje nowy typ kwalifikowany do przestępstwa zgwałcenia, to powinien on zostać dołączony do pozostałych takich typów tego przestępstwa, już uprzednio umieszczonych w art. 10 § 2 k.k. W przeciwnym razie prawodawca wykazałby się taką samą niekonsekwencją, jak w 2005 r., kiedy to znowelizowano art. 197 k.k., dodając do niego typ kwalifikowany polegający na zgwałceniu ze szczególnym okrucieństwem, lecz zmiany tej nie uwzględniono w art. 10 § 2 k.k., co wymusiło późniejszą nowelizację tej normy[15]. Również uwzględnienie podstawowego typu przestępstwa zgwałcenia w katalogu czynów zabronionych, za jakie nieletni może zostać pociągnięty do odpowiedzialności karnej zasługuje na aprobatę. Czyn ten godzi w sferę wolności seksualnej człowieka, podlegającą szczególnej ochronie. Skoro w katalogu uwzględniono typ podstawowy najpoważniejszego przestępstwa przeciwko wolności osobistej (art. 252 § 1 k.k.), to należało również uwzględnić typ podstawowy najpoważniejszego przestępstwa przeciwko wolności seksualnej.
 
3. Warunki pociągnięcia nieletniego sprawcy czynu zabronionego do odpowiedzialności karnej

Poza zakresem ustawy nowelizującej pozostawiono warunki, jakie muszą zostać spełnione, aby pociągnąć osobę, która po ukończeniu 15 lat, lecz przed ukończeniem 17 lat, dopuściła się jednego z czynów zabronionych wymienionych w art. 10 § 2 k.k. Wciąż więc zaliczamy do nich: 1) okoliczności sprawy oraz stopień rozwoju sprawcy, 2) warunki i właściwości osobiste sprawcy, w szczególności bezskuteczność poprzednio stosowanych środków wychowawczych lub poprawczych.

Warto jednak zauważyć, że choć warunki pociągania nieletnich sprawców czynów zabronionych do odpowiedzialności karnej nie zostały wprost zmodyfikowane, to jednak oddziaływać na nie mogą zmiany wprowadzone w pozostałych przepisach k.k. W doktrynie (przed wejściem w życie ustawy nowelizującej) zwracano bowiem uwagę, że ustawodawca nie zdefiniował pojęcia „okoliczności sprawy”, jakim posłużył się w art. 10 § 2 k.k. Na tym tle zarysowały się dwa stanowiska. Część autorów postulowała odwołanie się do dyrektyw przewidzianych w (obowiązującym wówczas) art. 5 ustawy o postępowaniu w sprawach nieletnich[16]. Zgodnie z tym stanowiskiem przed pociągnięciem nieletniego do odpowiedzialności karnej należało badać stopień demoralizacji sprawcy, motywację i sposób popełnienia zarzucanego mu czynu, w tym czy sprawca dopuścił się go samodzielnie, czy w ramach grupy przestępczej[17]. Inni z kolei postulowali, aby ustalając okoliczności sprawy, odwołać się do art. 53 § 2 k.k., gdzie ustawodawca przykładowo wymienił kwantyfikatory wymiaru kary. Przy czym podkreślano, że normę tę należy stosować nie wprost, lecz odpowiednio. Nie można bowiem zapominać o zasadach, jakimi powinien kierować sią każdy organ prowadzący postępowanie w sprawie nieletniego[18]. Bez uszczerbku dla rozróżnienia szczegółowych różnic obu tych stanowisk można więc bezpiecznie założyć, że zgodnie podkreślają one wyjątkowość karania nieletniego i prymat celów wychowawczych prowadzonego wobec niego postępowania.

Uchylenie u.p.s.n. oraz nowa treść art. 53 § 1 oraz 2a-2e k.k. wymuszają ponowne przyjrzenie się zakresowi znaczeniowemu terminu „okoliczności sprawy”. Nie wchodząc w dokładniejsze rozważania dotyczące zasadności wprowadzenia przez ustawodawcę katalogu okoliczności obciążających i łagodzących[19], należy przyjąć, że można się nimi posiłkować ustalając zasadność pociągnięcia nieletniego do odpowiedzialności karnej. Wystąpienie jednego z kwantyfikatorów wymienionych w art. 53 § 2b k.k. (np. działanie w wyniku motywacji zasługującej na uwzględnienie, naprawienie szkody wyrządzonej przestępstwem czy pojednanie się z pokrzywdzonym) może przemawiać za zaniechaniem stosowania art. 10 § 2 k.k. i poprzestaniem na środkach przewidzianych w u.w.r.n. Z kolei zaistnienie jednej z okoliczności wymienionej przez prawodawcę w art. 53 § 2a k.k. (np. wykorzystanie bezradności, niepełnosprawności, choroby lub podeszłego wieku pokrzywdzonego, popełnienia przestępstwa z premedytacją czy w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie) może przemawiać za pociągnięciem nieletniego do odpowiedzialności karnej i uzasadniać przekonanie o bezskuteczności stosowania środków wychowawczych lub poprawczych.

Kryteria te stanowią jedynie materię pomocniczą i na pewno nie mogą być stosowane w oderwaniu od kwestii wyjątkowości karania nieletniego. Trzeba pamiętać, że art. 10 § 2 k.k. ma charakter ultima ratio. Jeśli więc w stanie faktycznym danej sprawy zachodzą przesłanki pozwalające przyjąć, że wystarczającym sposobem oddziaływania na nieletniego będzie zastosowanie środków wychowawczych, należy dać im prymat przed pociągnięciem nieletniego do odpowiedzialności karnej. Przede wszystkim konieczne jest zweryfikowanie, czy nieletni (in tempore cirminis) w ogóle był zdolny do zrozumienia swojego czynu i pokierowania swoim postępowaniem, a więc czy stopień jego rozwoju pozwala na ukaranie go na takich samych zasadach jak osobę dorosłą.

Prima facie można by sądzić, że w art. 10 § 2 k.k. prawodawca wykazał się niekonsekwencją terminologiczną. W art. 6 u.w.r.n do katalogu środków, jakie mogą być stosowane wobec nieletniego, zaliczono środki wychowawcze, poprawcze i lecznicze. Tymczasem w art. 10 § 2 k.k. pominięto te ostatnie. Zabieg ten wydaje się jednak zasadny, gdy weźmie się pod uwagę fakt, że celem środka leczniczego jest poprawienie stanu zdrowia nieletniego i jego zachowania w stopniu umożliwiającym powrót do życia w społeczeństwie i dalsze leczenie w warunkach poza zakładem leczniczym (art. 88 ust. 3 u.w.r.n.). Jak trafnie zauważa V. Konarska-Wrzosek: „Wśród nieletnich jest dość spora reprezentacja osób wykazujących różne zakłócenia czynności psychicznych z chorobami psychicznymi włącznie, a także uzależnionych od alkoholu lub innych substancji odurzających, psychotropowych lub innych substancji psychoaktywnych. Podejmowanie jakichkolwiek oddziaływań wychowawczych czy resocjalizacyjnych bez uprzedniego specjalistycznego leczenia jest z góry skazane na niepowodzenie, dlatego też celowe będzie zastosowanie na wstępie albo w innym odpowiednim momencie środka leczniczego”[20]. Nie pełni on zatem roli penalnej ani wychowawczej.

Słusznie więc w art. 10 § 2 k.k. nie powołano się na bezskuteczność stosowania środka leczniczego jako warunku pociągnięcia nieletniego do odpowiedzialności karnej. O ile w przypadku braku skuteczności środków poprawczych i wychowawczych można przyjąć, że w stosunku do nieletniego nie zachodzi pozytywna prognoza kryminologiczna[21] (gdyż pomimo ich wcześniejszego stosowania nieletni popełnił przestępstwo), o tyle tożsamych wniosków nie można wyciągać z samego faktu poprzedniego stosowania środków leczniczych. W tym przypadku zachowanie sprawcy determinuje nie jego niewłaściwa postawa, lecz stan zdrowia, a więc okoliczność od niego niezależna. Trudno tu więc dopatrywać się okoliczności obciążającej nieletniego, która powinna implikować pociągnięcie go do odpowiedzialności karnej.

Warto także zauważyć, że egzekwowanie takiej odpowiedzialności, w obliczu potencjalnej niepoczytalności nieletniego sprawcy[22], wiązałoby się najczęściej[23] z koniecznością zastosowania wobec niego jednego ze środków zabezpieczających z art. 91 k.k. Prowadziłoby zatem do umieszczenia nieletniego w szpitalu psychiatrycznym dla dzieci i młodzieży lub skierowania na terapię przeznaczoną dla danej grupy wiekowej[24]. Pokrywałoby się to z zakresem stosowania środka leczniczego z art. 8 u.w.r.n. Pociąganie nieletniego do odpowiedzialności karnej na postawie art. 10 § 2 k.k. w przypadku uprzedniej bezskuteczności środka leczniczego byłoby więc (co do zasady) niecelowe.
 
4. Problem dopuszczalności wymierzenia nieletniemu kary 30 lat pozbawienia wolności

Języczkiem u wagi ustawy nowelizującej jest treść art. 10 § 2a k.k. Zgodnie z tym przepisem: „Nieletni, który po ukończeniu 14 lat, a przed ukończeniem 15 lat, dopuszcza się czynu zabronionego określonego w art. 148 § 2 lub 3 [kwalifikowane postacie zabójstwa – przyp. O. K.], może odpowiadać na zasadach określonych w tym kodeksie, jeżeli okoliczności sprawy oraz stopień rozwoju sprawcy, jego właściwości i warunki osobiste za tym przemawiają oraz zachodzi uzasadnione przypuszczenie, że stosowanie środków wychowawczych lub poprawczych nie jest w stanie zapewnić resocjalizacji nieletniego”. Podstawowe zastrzeżenia, jakie pojawiły się wobec nowej granicy wieku odpowiedzialności karnej nieletnich, dotyczą możliwości wymierzenia czternastoletniemu sprawcy czynu zabronionego kary 30 lat pozbawienia wolności. Krytycy przyjętego rozwiązania podnoszą, że jest ono niehumanitarne i nastawione wyłącznie na izolowanie nieletniego, a nie na jego wychowywanie. Stawia się więc tutaj zarzut sprzeczności omawianej normy z art. 30 Konstytucji RP oraz art. 3 Konwencji o Prawach Dziecka[25]. Projektodawca podnosi z kolei, że nowe rozwiązania odpowiadają przyjętym w innych państwach europejskich, gdzie granica wieku odpowiedzialności karnej waha się od 10 do 18 lat[26]. Kto ma słuszność w tym sporze?

Odpowiadając na to pytanie, należy w pierwszej kolejności zauważyć, że na podstawie art. 10 § 2a i 3 k.k. nieletniemu faktycznie będzie mogła zostać wymierzona kara 30 lat pozbawienia wolności. Stosownie do art. 10 § 3 zdanie pierwsze k.k.: „W wypadku określonym w § 2 orzeczona kara nie może przekroczyć dwóch trzecich górnej granicy ustawowego zagrożenia przewidzianego za przypisane sprawcy przestępstwo, które nie jest zagrożone karą dożywotniego pozbawienia wolności”. Norma z art. 10 § 3 k.k. nie ma zatem zastosowania do przypadku, o którym mowa w art. 10 § 2a k.k. Jeśli więc nieletnich ukończywszy lat czternaście dopuści się zabójstwa w typie kwalifikowanym, możliwe będzie wymierzenie mu kary 30 lat pozbawienia wolności.

To jednak nie koniec. Okazuje się, że kara ta będzie mogła zostać wymierzona także na podstawie art. 10 § 2 k.k. Zwróćmy uwagę, że z art. 10 § 3 k.k. a contrario wynika, że jeśli czyn zagrożony jest karą dożywotniego pozbawienia wolności, nieletniemu można będzie wymierzyć karę 30 lat pozbawienia wolności. Limitowanie kary do 2/3 górnej granicy ustawowego zagrożenia nie znajdzie bowiem wówczas zastosowania. Dotyczyć to może np. czynu z art. 197 § 4 k.k., który został wymieniony w art. 10 § 2 k.k., a za który grodzi kara pozbawienia wolności nie krótsza niż 5 lat lub kara dożywotniego pozbawienia wolności. Oznacza to, że sprawcy tego czynu można wymierzyć karę w granicach od 5-30 lat pozbawienia wolności, względnie karę dożywotniego pozbawienia wolności. Skoro prawodawca przewidział w ramach sankcji karę dożywotniego pozbawienia wolności, to nieletniemu sprawcy tego czynu (który w chwili jego popełnienia ukończył 15 lat, lecz nie ukończył 17 lat) można będzie wymierzyć karę 30 lat pozbawienia wolności. Ze względu na zagrożenie karą dożywotniego pozbawienia wolności klauzula limitująca z art. 10 § 3 zdanie pierwsze k.k. nie znajdzie w tym przypadku zastosowania.

Jak już wyżej zaznaczono, krytycy przyjętego rozwiązania podnoszą jego sprzeczność z konstytucyjną zasadą poszanowania godności człowieka (art. 30 Konstytucji RP) oraz z art. 3 Konwencji. Wydaje się jednak, że bardziej zasadne jest tutaj odwołanie się wprost do zakazu okrutnego, nieludzkiego lub poniżającego karania, który ustrojodawca wprowadził w art. 40 Konstytucji RP. Znajduje swoje odzwierciadlenie także w treści art. 3 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka[27]. Zauważmy, że na gruncie tych norm badano możliwość wymierzania długotrwałych kar izolacyjnych jako przejaw nieludzkiego karania. Przyjęto, że co do zasady nie sprzeciwiają się one istnieniu kar nawet dożywotniego pozbawienia wolności (pod warunkiem dopuszczalności przedterminowego zwolnienia)[28], ale za wyjątkiem osób młodocianych[29]. Zastrzeżenie to jest słuszne, ponieważ podstawowym celem karania nieletnich powinno być ich wychowanie. Prymat znajduje tu bowiem prewencja szczególna, czemu prawodawca daje wyraz w art. 54 § 1 k.k.[30] Tymczasem jak słusznie zauważa się w doktrynie, długotrwałe kary pozbawienia wolności zmierzają do eliminacji sprawcy ze społeczeństwa poprzez jego trwałą izolację[31], a nie do jego wychowania.

Oczywiście na gruncie art. 10 § 2a i 3 k.k. nieletniemu nie wymierza się kary dożywotniego pozbawienia wolności. Niemniej długość kary nakazuje przyjąć, że ma ona charakter stricte izolacyjny (analogicznie jak kara dożywotniego pozbawienia wolności). Nie zmierza więc do resocjalizacji nieletniego sprawcy, a jedynie do wykluczenia go ze społeczeństwa. Fakt, że może ona znaleźć zastosowanie do osoby, która ukończyła 14 lat i dopiero wkracza w życie, trąci brakiem humanitaryzmu. W mojej opinii norma z art. 10 § 2a i 3 k.k. w zakresie, w którym dopuszcza wymierzenie nieletniemu kary 30 lat pobawienia wolności, jest więc sprzeczna z art. 40 Konstytucji RP w zw. z art. 3 EKPCz.

Nie przekonują argumenty, że w praktyce mogą zdarzyć się przypadki szczególnie dojrzałych młodych osób, które w sposób wyjątkowo wyrafinowany i okrutny mogły zaplanować i popełnić zbrodnię zabójstwa w jej kwalifikowanych postaciach[32]. Po pierwsze, są to jedynie jednostkowe casusy, które nie świadczą o generalnym problemie, wymagającym aż tak zdecydowania działania o charakterze penalnym[33]. Po drugie, nawet w stosunku do takich osób wymierzana kara musi w pierwszym rzędzie spełniać cele wychowawcze, a nie izolacyjne. Trzeba wszak zwrócić uwagę, że stosownie do art. 54 § 1 k.k.: „Wymierzając karę nieletniemu albo młodocianemu, sąd kieruje się przede wszystkim tym, aby sprawcę wychować”. Ustawodawca nie wprowadza ograniczenia celów wychowawczych kary jedynie do sprawców określonych typów czynów zabronionych. Skoro tak, to – lege non distinguente – zasada ta znajduje zastosowanie do wszystkich nieletnich sprawców czynów zabronionych, nawet tych najcięższych gatunkowo. Tymczasem kara 30 lat pozbawienia wolności ma charakter stricte izolacyjny i nie spełnia celów wychowawczych. Norma z art. 10 § 2a i 3 k.k. jest więc sprzeczna z art. 54 § 1 k.k. Prowadzi to do wewnętrznej niespójności samej ustawy karnej. Także z tego względu przyjęte rozwiązanie zasługuje na krytykę.

Mojej uwadze nie umyka fakt, że na gruncie dotychczasowego stanu prawnego dopuszczano wymierzenie nieletniemu kary 25 lat pozbawienia wolności[34]. Jednakże z tego jak było, czy jest, nie wynika to jak być powinno. Zresztą już na gruncie poprzedniego stanu prawnego dostrzeżono, że omawiana kara: „[…] może budzić bardzo poważne zastrzeżenia zarówno ze względów sprawiedliwościowych z powodu umniejszonej winy, jak i z uwagi na ustanowioną w art. 54 § 1 k.k. dyrektywę szczególną wymiaru kary nieletnim (i młodocianym), zgodnie z którą sąd powinien kierować się przede wszystkim tym, aby takiego młodego sprawcę wychować […]”[35]. Pogląd ten pozostaje aktualny w stosunku do kary 30 lat pozbawienia wolności.

Apologeci wprowadzonych zmian mogliby wskazywać, że rygoryzm nowych zasad odpowiedzialności karnej nieletnich łagodzi norma z art. 10 § 3 zdanie drugie 2 k.k., na podstawie której możliwe będzie zastosowanie wobec nieletniego nadzwyczajnego złagodzenia kary. Ma ona jednak charakter fakultatywny. Nie naprawia zatem sprzeczności art. 10 § 2 i 2a k.k. z art. 40 Konstytucji RP oraz art. 3 EKPCz. Wciąż bowiem istnieje hipotetyczna możliwość wymierzenia nieletniemu kary 30 lat pozbawienia wolności, czego nie można pogodzić z zasadami humanitaryzmu oraz dyrektywą wychowania sprawcy z art. 54 § 1 k.k.

Krytycy ustawy nowelizującej zauważają, że narusza ona art. 3 ust. 1 Konwencji o Prawach Dziecka, zgodnie z którym: „We wszystkich działaniach dotyczących dzieci, podejmowanych przez publiczne lub prywatne instytucje opieki społecznej, sądy, władze administracyjne lub ciała ustawodawcze, sprawą nadrzędną będzie najlepsze zabezpieczenie interesów dziecka”. Skoro warunkiem pociągnięcia nieletniego sprawcy do odpowiedzialności karnej, wysłowionym przez ustawodawcę w art. 10 § 2a k.k., jest uzasadnione przypuszczenie, że stosowanie środków wychowawczych lub poprawczych nie zapewnia resocjalizacji nieletniego, to – zdaniem krytyków przyjętych rozwiązań – w ten sposób przerzuca się na nieletniego konsekwencje niemożności skonstruowania przez państwo środków wychowawczych lub poprawczych, pozwalających na skuteczną resocjalizację nieletniego[36].

Pogląd ten jest zbyt daleko idący. Od nikogo – nawet od państwa – nie można oczekiwać rzeczy niemożliwych. Nie da się zaś zbudować systemu środków poprawczych i wychowawczych, skutecznego w każdym przypadku. Niektórzy sprawcy, także nieletni, nie są podatni na oddziaływanie tego typu środków. Wówczas konieczne może okazać się pociągnięcie ich do odpowiedzialności karnej – tak, by to dopiero wymierzana im kara spełniła cele wychowawcze. Z tego względu zarzut naruszenia art. 3 ust. 1 Konwencji o Prawach Dziecka należy uznać za nietrafny.

Wydaje się zresztą, że na gruncie Konwencji o Prawach Dziecka właściwszym wzorcem kontroli byłby art. 40 ust. 3, gdzie określono standardy pociągania nieletnich do odpowiedzialności karnej. Zgodnie z tym przepisem: „Państwa-Strony będą sprzyjały tworzeniu praw, procedur organów oraz instytucji odnoszących się specjalnie do dzieci podejrzanych, oskarżonych bądź uznawanych winnymi pogwałcenia prawa karnego, a w szczególności: a) ustanowieniu minimalnej granicy wieku, poniżej której dzieci będą posiadały domniemanie niezdolności do naruszenia prawa karnego; b) w przypadku gdy jest to właściwe i celowe, stosowaniu innych środków postępowania z takimi dziećmi, bez uciekania się do postępowania sądowego, pod warunkiem pełnego poszanowania praw człowieka i gwarancji prawnych”.

W art. 10 § 2a k.k. został spełniony pierwszy wymóg, ponieważ określono minimalną granicę wieku odpowiedzialności karnej (na poziomie 14 lat). Natomiast za zgodnością polskich rozwiązań z art. 10 k.k. z art. 40 ust. 3 lit. b Konwencji o Prawach Dziecka – jeszcze w poprzednim stanie prawnym – przemawiać miały: 1) fakultatywność odpowiedzialności karnej nieletniego oraz 2) konieczność spełnienia określonych warunków (uzasadnienie w okolicznościach sprawy, stopniu rozwoju sprawcy, właściwościach i warunkach osobistych)[37]. Taki stan rzeczy został zasadniczo utrzymany. Za zastosowaniem art. 10 § 2a k.k. nadal muszą przemawiać: okoliczności sprawy oraz stopień rozwoju sprawcy oraz jego właściwości i warunki osobiste. Ustawodawca wciąż traktuje więc tę regulację jako wyjątek od ogólnej reguły niekarania nieletnich i, o ile wyżej wymienione właściwości sprawcy na to pozwalają, nakazuje stosować wobec niego środki wychowawcze i poprawcze. Prawodawca wymaga również badania celowości stosowania środków wychowawczych i poprawczych (odpowiedzialność karna ma wszak być stosowania tylko wówczas, gdy powstanie uzasadnione przypuszczenie, że środki te okażą się niecelowe). Tym samym art. 10 § 2a k.k. jest zgodny z art. 40 ust. 3 lit. b Konwencji o Prawach Dziecka.
 
5. Podsumowanie

Trudno nie oprzeć się wrażeniu, że modyfikując zasady odpowiedzialności karnej nieletnich, ustawodawca znowelizował kwestie, które nie wymagały nowelizacji, zaś poza zakresem swojego zainteresowania pozostawiał zagadnienia, potrzebujące zmian. Z tego względu nadal nie wiadomo, czy nieletniego można pociągnąć do odpowiedzialności karnej wyłącznie za dokonanie, czy również za usiłowanie oraz podżeganie i pomocnictwo. Wciąż nie jest też jasne, co dokładnie rozumieć przez „okoliczności sprawy”, o których mowa w art. 10 § 2 i 2a k.k. Wprowadzona reforma nie służy zatem wzmocnieniu gwarancyjnego charakteru norm z art. 10 k.k., co nakazuje poddać ją uzasadnionej krytyce.

Zdecydowanie negatywnie należy ocenić możliwość pociągnięcia do odpowiedzialności karnej osoby, która w chwili popełnienia czynu ukończyła 14 lat oraz możliwość wymierzenia nieletnim w pewnych przypadkach kary 30 lat pozbawienia wolności. Są to rozwiązania sprzeczne z art. 40 Konstytucji RP oraz art. 3 EKPCz, a także niespójne z art. 54 § 1 k.k. Wspomniana kara ma przede wszystkim wymiar izolacyjny i nie realizuje celów wychowawczych.

Jakkolwiek zasadne było poszerzenie katalogu przestępstw z art. 10 § 2 k.k. o czyn z art. 197 § 1 i 5 k.k., to jednak przypatrując się wprowadzonym zmianom w szerszym kontekście całej ustawy nowelizującej, trzeba zgodzić się ze stwierdzeniem, że jej głównym założeniem było zwiększenie represyjności k.k. (także w stosunku do nieletnich). Dokonane zmiany stanowią zatem przykład populizmu penalnego[38], a populizm częściej przysparza problemów niż pomaga je naprawić.
 
Oskar Kubacki
aplikant adwokacki w Szczecińskiej Izbie Adwokackiej
 

[3] Uzasadnienie do projektu ustawy o zmianie ustawy – Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw, druk nr 2024, Sejm IX kadencji, s. 1-3, dalej: „uzasadnienie do projektu ustawy nowelizującej”.
[4] Stosownie do art. 10 § 1 k.k. odpowiedzialność karną może ponosić sprawca, który w chwili popełnienia czynu zabronionego miał ukończone 17 lat. Ilekroć więc w niniejszym artykule będzie mowa o „nieletnim”, należy przez to rozumieć osobę, która in tempore criminis nie przekroczyła tej granicy wieku.
[5] M. Strączyński, Beczka oliwy z muchami, czyli zmiana kodeksu karnego, „In Gremio” 167/2023, s. 8.
[6] M. Woiński, Nowelizacja Kodeksu karnego z 7 lipca 2022 r. – szkic zagadnień, „Temidium” 1/2023, s. 34; tak też: M. Żelazowski, Zmiany w kodeksie karnym – represja przede wszystkim, „In Gremio” 167/2023, s. 17; zob. też wypowiedź medialną A. Zolla - Konfiskata auta za jazdę po pijanemu. „Tam jest dużo gorszych rozwiązań”, TVN24, 20.11.2022, https://tvn24.pl/polska/andrzej-zoll-o-zmianach-w-kodeksie-karnym-6228982 (dostęp: 17.09.2023).
[7] J. Lachowski [w:] V. Konarska-Wrzosek (red.), Kodeks karny. Komentarz, LEX/el. 2023, komentarz do art. 10 k.k., teza 5.
[8] W doktrynie trwa spór, czy wyłączenie odpowiedzialności karnej osoby poniżej 17. roku życia ma związek z niemożnością przypisania jej winy z uwagi na wiek. Zwolennicy takiego poglądu wskazują, że przed jego osiągnięciem nieletni nie jest na tyle dojrzały, aby świadomie pokierować swoim postępowaniem – zob. M. Maraszek, Odpowiedzialność karna nieletnich (art. 10 § 2 k.k., art. 13 i 91 u.niel.), „Przegląd Sądowy” 7-8/2011, s. 125. Odmienne stanowisko zakłada, że wobec nieletniego (ze względu na wiek) nie można wymagać zachowania zgodnego z normami prawnymi pod groźbą odpowiedzialności karnej. Niemożność ta jednak nie tyle powoduje wyłączenie winy, lecz w ogóle niemożność rozpatrywania jej przypisania – zob. A. Zoll [w:] Kodeks karny. Część ogólna. Tom I. Część I. Komentarz do art. 1-52, W. Wróbel, A. Zoll (red.), Warszawa 2016, LEX/el., komentarz do art. 10 k.k., teza 1 i cyt. tam literatura. W mojej ocenie rację trzeba przyznać drugiemu poglądowi. Kwestię zawinienia można bowiem rozpatrywać jedynie w stosunku do osób zdolnych do ponoszenia odpowiedzialności karnej. Co do zasady – nie licząc wyjątku z art. 10 § 2 i 2a k.k. – osoby poniżej 17. roku życia zdolności takiej nie posiadają.
[9] W art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 9 czerwca 2022 r. o wspieraniu i resocjalizacji nieletnich (Dz. U. z 2022 r. poz. 1700), dalej: „u.w.r.n.”, prawodawca statuuje, że postępowanie wobec nieletniego ma na celu doprowadzenie do osiągnięcia korzystnych zmian w jego osobowości i zachowaniu. Z kolei w art. 6 ust. 1 u.w.r.n. ustawodawca nakazuje stosowanie wobec nieletniego kar tylko w przypadkach określonych w ustawie i tylko wówczas, gdy resocjalizacja nieletniego nie zakończyła się sukcesem. Prawodawca postrzega więc karanie nieletniego jako środek o charakterze ultima ratio. Nawet w przypadku orzeczenia wobec nieletniego kary zgodnie z zasadami odpowiedzialności karnej przewidzianej w k.k., sąd ma kierować się przede wszystkim tym, aby sprawcę wychować (art. 54 § 1 k.k.).
[10] Ł. Pohl, Zakres odpowiedzialności karnej nieletniego w Kodeksie karnym z 1997 r. (o konieczności pilnej zmiany art. 10 § 2 k.k. – problem form popełnienia czynu zabronionego), „Prawo w Działaniu. Sprawy Karne” 30/2017, s. 16-17.
[11] J. Lachowski, op. cit., teza 8.
[12] A. Zoll, op. cit., teza 25.
[13] Wyrok SN z 11 maja 2022 r., IV KK 100/22, LEX nr: 3436587.
[14] M. Królikowski, R. Zawłocki, Prawo karne, Warszawa 2018, s. 123.
[15] M. Maraszek, op. cit., s. 127.
[16] Ustawa z dnia 26 października 1982 r. o postępowaniu w sprawach nieletnich (Dz. U. z 1982 r. Nr 35, poz. 228, ze zm.), dalej: „u.p.s.n.”.
[17] A. Zoll, op. cit., teza 26.
[18] M. Maraszek, op. cit., s. 128.
[19] Zgadzam się, że ustawa nowelizująca dotychczasowe brzmienie art. 53 § 1 k.k. deprecjonuje zasadę winy – która stanowi podstawę odpowiedzialności karnej w państwa demokratycznych – dla celów prewencyjnych – zob. A. Barczak-Oplustil, M. Małecki, S. Tarapata, M. Iwański, Populistyczna nowelizacja prawa karnego. Ustawa z dnia 7.07.2022 r. o zmianie ustawy – Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw (druk senacki nr 762), Kraków 2022, https://kipk.pl/wp-content/uploads/2022/07/nowelizacja2022.pdf (dostęp: 24.09.2023), s. 14-17. Słusznie dostrzeżono, że przez ustanowienie w art. 53 § 2a i 2b k.k. katalogów okoliczności łagodzących i obciążających może godzić swobodę orzeczniczą sądów – zob. M. Woiński, op. cit., s. 35.
[20] V. Konarska-Wrzosek [w:] V. Konarska-Wrzosek (red.), Wspieranie i resocjalizacja nieletnich. Komentarz, Warszawa 2023, LEX/el., komentarz do art. 8 u.w.r.n., teza 1.
[21] Dotychczas przyjmowano, że uprzednie stosowanie środków wychowawczych lub poprawczych w stosunku do nieletniego nie stanowiło warunku koniecznego do pociągnięcia go do odpowiedzialności karnej. Wystarczające było uznanie, że w stosunku do nieletniego sprawcy zachodzi daleko idąca demoralizacja – zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z 15 czerwca 2000 r., II AKa 149/00, LEX nr 1680963. Pogląd ten jest zasadny. Ustawodawca wymienia bezskuteczność środków jedynie jako przykład okoliczności, które mogą przemawiać za pociągnięciem nieletniego do odpowiedzialności karnej (o czym świadczy posłużenie się w art. 10 § 2 k.k. wyrażeniem „w szczególności”). Decydujące są jednak w tym przypadku właściwości i warunki osobiste sprawcy. W przypadku negatywnej prognozy kryminologicznej i uznania, że sprawca jest dalece zdemoralizowany, możliwe jest jego pociągnięcie do odpowiedzialności karnej, nawet jeśli wcześniej nie stosowano wobec niego środków wychowawczych i poprawczych.
[22] Środek leczniczy stosuje się w przypadku stwierdzenia u nieletniego choroby psychicznej lub innego zakłócenia czynności psychicznej, lub uzależnienia (art. 17 u.w.r.n.), co – oczywiście po potwierdzeniu w konkretnym stanie faktycznym – może wiązać się z niepoczytalnością sprawcy (art. 31 § 1 k.k.).
[23] Nie można wszak zapominać, że sam fakt wystąpienia choroby psychicznej nie powoduje automatycznie stanu niepoczytalności. Ten drugi występuje wyłącznie wówczas, gdy in tempore criminis sprawca nie jest w stanie zrozumieć znaczenia swojego czynu oraz pokierować swoim postępowaniem, czego przyczyną jest choroba psychiczna lub upośledzenie umysłowe. Jednocześnie zdarzyć się może, że osoba chora znajduje się w fazie remisji (mniejszego natężenia występowania objawów choroby psychicznej) i w pełni świadomie popełnia czyn zabroniony. Wówczas, mimo występowania choroby psychicznej, nie będzie można uznać, że sprawca działał w stanie niepoczytalności – zob. J. Giezek [w:] J. Giezek (red.), Kodeks karny. Część ogólna. Komentarz, Warszawa 2021, LEX/el., komentarz do art. 31 k.k., teza 6.
[24] Wykluczone jest przecież, by niepoczytalnego nieletniego sprawcę czynu zabronionego umieszczać w zakładzie psychiatrycznym dla dorosłych, a to z uwagi na różnice w leczeniu psychiatrycznym dzieci i młodzieży oraz dorosłych.
[25] Konwencja o Prawach Dziecka przyjęta przez Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych dnia 20 listopada 1989 r. (Dz. U. z 1991 r. Nr 120, poz. 526), dalej: „Konwencja o Prawach Dziecka”. A. Barczak-Oplustil, M. Małecki, S. Tarapata, M. Iwański, op. cit., s. 4-6. Zarzut braku humanitaryzmu przyjętych rozwiązań – zob. M. Żelazowski, op. cit., s. 17.
[26] Uzasadnienie do projektu ustawy nowelizującej, s. 7.
[27] Konwencja o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności sporządzona w Rzymie dnia 4 listopada 1950 r., zmieniona następnie Protokołami nr 3, 5 i 8 oraz uzupełniona Protokołem nr 2 (Dz. U. z 1993 r. Nr 61, poz. 284), dalej: „EKPCz”.
[28] A. Krzywoń [w:] A. Brzozowski, A. Krzywoń, M. Wiącek, Prawa człowieka, Warszawa 2019, s. 141.
[29] M. Królikowski, K. Szczucki [w:] M. Safjan, L. Bosek (red.), Konstytucja RP. Tom I. Komentarz, Warszawa 2016, s. 986.
[30] M. Kulik, A. Wąsek [w:] M. Filar (red.), Kodeks karny. Komentarz, Warszawa 2016, LEX/el., komentarz do art. 10 k.k., teza 8.
[31] A. Zoll, op. cit., teza 33 i cyt. tam literatura oraz orzecznictwo.
[32] Uzasadnienie do projektu ustawy nowelizującej, s. 7-8; tak też: M. Strączyński, op. cit., s. 8.
[33] M. Żelazowski, op. cit., s. 17.
[34] Postanowienia SN z: 11 października 2006 r., IV KK 164/06, LEX nr: 324583 i 18 grudnia 2012 r., III KK 289/12, LEX nr 1232290.
[35] P. Górecki, V. Konarska-Wrzosek, Komentarz do niektórych przepisów Kodeksu karnego [w:] Ustawa o postępowaniu w sprawach nieletnich, Komentarz, Warszawa 2019, LEX/el., komentarz do art. 10 k.k., teza 8 i cyt. tam literatura.
[36] A. Barczak-Oplustil, M. Małecki, S. Tarapata, M. Iwański, op. cit., s. 5-6.
[37] K. Burdziak, Art. 10 § 2 k.k. i art. 94 u.p.n. z perspektywy art. 40 ust. 3 Konwencji o Prawach Dziecka, czyli kilka słów na temat odpowiedzialności karnej nieletnich, „Probacja” 2/2019, s. 42.
[38] M. Żelazowski, op. cit., s. 17.

Prawo i praktyka

Przygody Radcy Antoniego

Odwiedź także

Nasze inicjatywy