29.03.2024

Pracownicy sądowi domagają się podwyżek i poprawy warunków pracy

opublikowano: 2015-09-25 przez:

Urzędnicy sądowi i pracownicy sądów protestowali w czwartek przed Sejmem, domagając się podwyżek pensji i poprawy warunków pracy. O spełnienie żądań zaapelowano do ministra sprawiedliwości. MS zapewnia, że na podwyżki płac tych pracowników przeznaczono ok. 101 mln zł.

Jak tłumaczyła na konferencji prasowej w parlamencie szefowa Krajowej Rady Związku Zawodowego Pracowników Wymiaru Sprawiedliwości Iwona Nałęcz-Dzikowska, wynagrodzenia urzędników, pracowników obsługi, asystentów sędziów i kuratorów utrzymują się na poziomie sprzed ośmiu lat, podczas gdy koszty utrzymania wielokrotnie wzrosły. Dlatego chcą podwyżek.
Protestujący – według organizatorów ok. 3 tys. – chcą ponadto dodatkowych urlopów za wysługę lat oraz określenia praw i obowiązków pracowników wymiaru sprawiedliwości w jednej ustawie, o co – jak tłumaczą – walczą od 10 lat.
„Środki, które obiecał nam rząd i nasze ministerstwo na 2016 r. to jest 130 zł i to też nie dla wszystkich, tylko na wyrównywanie stanowisk. Czyli może być tak, że niektórzy pracownicy nie otrzymają tych pieniędzy w ogóle” – tłumaczyła wiceprzewodnicząca Związku Zawodowego Pracowników Wymiaru Sprawiedliwości Renata Pszczółkowska-Kozub. „Chcielibyśmy dostać do podstawy wynagrodzenia po 500 zł przez trzy kolejne lata” – dodała.
Mówiła, że podwyżki to nie jedyny postulat pracowników sądów. Chodzi też o „zwiększony wymiar urlopu, chodzi generalnie o szacunek do urzędników”, o wprowadzenie dodatkowego urlopu liczonego wysługą lat oraz o możliwość korzystania z 6-miesięcznych urlopów dla ochrony zdrowia z uwagi na stresogenny charakter pracy. „Ale wynagrodzenie to nasz podstawowy problem; od 8 lat nie mieliśmy podwyżek wynagrodzeń, a nawet waloryzacji” – powiedziała.
Petycję z postulatami związkowcy złożyli na ręce marszałków Sejmu i Senatu. Z Sejmu protestujący przeszli pod siedzibę Ministerstwa Sprawiedliwości, gdzie też złożono petycję z postulatami. Przekazano także tekturową budkę, do której protestujący wrzucali pieniądze w drobnych nominałach. „W środku pan minister znajdzie być może środki nasze podwyżki albo na własną emeryturę" - powiedział jeden z uczestników.
Rzeczniczka MS Patrycja Loose poinformowała PAP, że dwa dni przed protestem minister Borys Budka spotkał się z przedstawicielami związków zawodowych pracowników wymiaru sprawiedliwości. Jednym z tematów rozmów była kwestia podziału środków w budżecie państwa na 2016 r. na podwyżki. W związku z decyzją rządu o przeznaczeniu w budżecie na przyszły rok 2 mld zł na podwyższenie wynagrodzeń dla pracowników sfery budżetowej, na podwyżki płac pracowników jednostek sądownictwa powszechnego przeznaczonych zostanie ok. 101 mln zł.
Minister poprosił przedstawicieli związków zawodowych o przedstawienie postulatów co do preferencji przy podziale tych środków i ustalaniu indywidualnych podwyżek dla pracowników.
Podczas rozmów przedstawiono przygotowaną przez MS propozycję podziału środków na podwyżki dla poszczególnych grup zawodowych, tj. urzędników i pozostałych pracowników sądów, asystentów sędziów i kuratorów sądowych z podziałem na poszczególne apelacje. Łącznie dla kuratorów zawodowych planuje się przeznaczyć – 19,679 mln zł (średnio 300 zł na etat), a dla asystentów sędziów, urzędników sądowych i pozostałych pracowników – 81,556 mln zł (średnio 190 zł na etat). Średnie wynagrodzenie po podwyżkach dla asystentów sędziów, urzędników i pozostałych pracowników wyniesie 3613 zł.
Loose dodała, że planowane podwyżki są kontynuacją działań zapoczątkowanych w 2013 r., zmierzających do likwidacji dysproporcji płacowych pomiędzy apelacjami i poszczególnymi szczeblami sądownictwa oraz optymalizacji struktury zatrudnienia. W pierwszym półroczu br. dokonano zwiększenia wynagrodzeń niemających stałego charakteru w odniesieniu do 4278 urzędników, 458 asystentów oraz 934 innych pracowników sądów. Na ten cel przeznaczono m.in. 10 mln zł, które zostały przesunięte na wynagrodzenia z obniżenia wydatków na koszty dojazdu sędziów do pracy. Z kolei ze środków pozyskanych z racjonalizacji zatrudnienia w tym okresie przyznano podwyżki 1821 urzędnikom, 60 asystentom sędziego i 983 innym pracownikom sądów.
Średnia wysokość podwyżki w skali miesiąca wyniosła 171 zł dla urzędników, 221 dla asystentów oraz 112 dla pozostałych pracowników – dodała rzeczniczka. Zapewniła, że minister regularnie spotyka się z przedstawicielami związków zawodowych pracowników wymiaru sprawiedliwości i wykorzystuje wszystkie dostępne możliwości, żeby poprawić ich sytuację, w tym szczególnie najmniej zarabiających.
Temat wynagrodzeń pracowników sądów i prokuratur powrócił w związku z wprowadzoną 1 lipca reformą spraw karnych. W kwietniu br. Trybunał Konstytucyjny umorzył z przyczyn formalnych pytania prawne sądów związane z kilkuletnim zamrożeniem waloryzacji wynagrodzeń tych grup zawodowych. W swym postanowieniu TK wskazał jednak, że brak takiej waloryzacji jest „zjawiskiem niepokojącym”. Trybunał zasygnalizował też Sejmowi konieczność uregulowania tych kwestii. „Pogłębiający się spadek siły nabywczej wynagrodzeń może się bowiem przyczyniać do zniekształcenia mechanizmu naboru pracowników sądowych (tzw. negatywna selekcja), spadku ich wydajności, m.in. z powodu konieczności poszukiwania dodatkowych źródeł dochodów, i motywacji” – napisał TK.
(PAP)

Prawo i praktyka

Przygody Radcy Antoniego

Odwiedź także

Nasze inicjatywy