opublikowano: 2015-05-04 przez: Mika Ewelina

Według premier Ewy Kopacz głównym zadaniem nowego ministra będzie dopilnowanie w Sejmie projektu o bezpłatnej pomocy prawnej. W czwartek szefowa rządu podkreśliła, że postawiła na "staranne wykształcenie prawnicze połączone z praktyką w zawodzie" oraz doświadczenie w działalności publicznej gwarantujące rzetelność w wykonywaniu ważnej funkcji państwowej.

Podczas poniedziałkowej uroczystości w Pałacu Prezydenckim Bronisław Komorowski podkreślił, że jest przekonany, że nowy minister podoła wyzwaniom. "Jestem pewien, że pana praca będzie pracą (...) po śląsku solidnie, dobrze wykonaną” - mówił.

O Budce pozytywnie wypowiadali się prawnicy, z którymi rozmawiała PAP, podobnie kandydat PiS na prezydenta Andrzej Duda, który pracował z nim w sejmowej Komisji Ustawodawczej.

Sam Budka pisze o sobie, że jest spełnionym człowiekiem. "Piękna i mądra żona u boku, córeczka Lenka, wspaniali rodzice, cudowna babcia i kochane siostry, a także grupa świetnych przyjaciół i współpracowników sprawiają, że śmiało mogę powiedzieć, że jestem człowiekiem spełnionym" - tak szef resortu sprawiedliwości deklaruje na swojej stronie internetowej.

Urodził się w 1978 r. w Czeladzi, jest absolwentem Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Ukończył aplikację radcowską. Od 2011 r. jest też doktorem nauk ekonomicznych, jego praca doktorska dotyczyła kwalifikacji pracowniczych w stosunku pracy.

Pracował jako adiunkt na Wydziale Finansów i Ubezpieczeń Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach. Wykładał też na kilku europejskich uczelniach. W pracy dydaktycznej koncentrował się na prawie gospodarczym i prawie pracy, ze szczególnym uwzględnieniem prawa spółek i prawnych aspektów gospodarowania nieruchomościami. Wykonuje też zawód radcy prawnego.

Od 2002 r. przez blisko 9 lat był radnym Rady Miejskiej w Zabrzu. W latach 2002-2006 pełnił funkcję wiceprzewodniczącego, a potem przewodniczącego rady. Biegle mówi po angielsku i po włosku. Posłem został w 2011 r., zdobywając poparcie ponad 10 tys. wyborców.

Wielokrotnie reprezentował Sejm w postępowaniach przed Trybunałem Konstytucyjnym - np. ws. przepisów podwyższających wiek emerytalny do 67. roku życia, przepisów tzw. ustawy śmieciowej, zapisów ustawy o ochronie zwierząt dotyczących uboju rytualnego, a także w sprawie kryteriów przyznawania świadczeń pielęgnacyjnych oraz odpłatności za drugi kierunek studiów.

Pod koniec 2013 r. Sejm wybrał go do Krajowej Rady Prokuratury.

W ubiegłorocznych wyborach samorządowych bez powodzenia ubiegał się z ramienia PO o urząd prezydenta Gliwic. Już w pierwszej turze swoich kontrkandydatów pokonał rządzący miastem nieprzerwanie od ponad 20 lat Zygmunt Frankiewicz - najdłużej urzędujący prezydent w Polsce.

Jak pisze Budka na swojej stronie internetowej, nieodpłatnie wspierał swoją wiedzą prawniczą i doświadczeniem stowarzyszenia pomagające członkom spółdzielni mieszkaniowych, m.in. w Zabrzu, Gliwicach, Tarnowskich Górach i Rudzie Śląskiej, a także pełnił cykliczne dyżury oraz udzielał nieodpłatnych porad czytelnikom lokalnych i regionalnych gazet.

Żona Borysa Budki Katarzyna jest urzędniczką, mają 2,5-roczną córkę.

Pasją przyszłego ministra jest bieganie – jako junior był mistrzem Śląska na 1500 m i w sztafetach, wicemistrzem na 1000 m. Codziennie przebiega co najmniej 12 km, regularnie uczestniczy w półmaratonach i maratonach.
(PAP)