Steinhoff o ustawie przeciw wrogim przejęciom: racjonalna
opublikowano: 2015-07-27 przez:
Uchwalona niedawno ustawa przeciw wrogim przejęciom jest racjonalna; cele strategiczne, bezpieczeństwo polskiej gospodarki, są najważniejsze – mówi PAP Janusz Steinhoff, przewodniczący Rady Krajowej Izby Gospodarczej i były wicepremier oraz minister gospodarki.
10 lipca Sejm uchwalił tzw. ustawę przeciwko wrogim przejęciom w spółkach Skarbu Państwa uznanych za strategiczne dla polskiej gospodarki. Za było aż 419 posłów, tylko 1 przeciw, 17 wstrzymało się od głosu.
„Zdecydowanie uważam, że jest to racjonalna ustawa. Porządkuje kwestie nadzoru właścicielskiego wobec firm o szczególnym znaczeniu dla polskiej gospodarki, choćby dla bezpieczeństwa energetycznego. Reguluje te sprawy podobnie jak ma to już miejsce w co najmniej kilku innych krajach Unii Europejskiej” – powiedział PAP dr Janusz Steinhoff, przewodniczący Rady Krajowej Izby Gospodarczej i były minister gospodarki.
Ustawa o kontroli niektórych inwestycji nakłada na inwestorów obowiązek poinformowania Ministerstwa Skarbu Państwa o planowanym kupnie udziałów w spółce uznanej przez rząd za strategiczną. Minister skarbu mógłby zgłosić sprzeciw i zablokować taką transakcję. Na decyzję miałby 90 dni od otrzymania zgłoszenia, albo wszczęcia postępowania w tej sprawie.
„Ustawa ma charakter ogólny, jak każda, i jak każda po szczegółowe rozwiązania odsyła do aktów wykonawczych. Teraz Rada Ministrów będzie mogła na jej podstawie stworzyć listę takich chronionych przedsiębiorstw. Wierzę, że dobrze wywiąże się z zadania” – dodał Steinhoff. „Niektóre firmy mogą być prywatyzowane jedynie w oparciu o specyficzne regulacje. Owszem, to się będzie odbijało na wartości tych firm i będzie zmniejszać możliwości uzyskiwania środków ze sprzedaży akcji państwowych przedsiębiorstw. Ale cele strategiczne, bezpieczeństwo polskiej gospodarki, są ważniejsze. W naszym państwie trzeba podzielić generalnie firmy państwowe na takie, które mogą być prywatyzowane i takie, które w żadnej sytuacji nie powinny podlegać prywatyzacji, bądź podlegać przy szczególnych regulacjach. To wyjście naprzeciw tym potrzebom, które zgłaszano od dłuższego czasu” – wskazał.
„Przykładowo, ostatnio mieliśmy spór o prywatyzację PKP Energetyka. To właśnie jedna z firm, które moim zdaniem nie powinny być w takim trybie prywatyzowane, a przypisywanie sobie przez PKP jakiegokolwiek sukcesu związanego z tą prywatyzacją moim zdaniem jest absurdalne. Potrzeby fiskalne państwa czy też kwestie związane ze spłatą tak zwanego »historycznego zadłużenia« spółek z grupy PKP nie powinny przysłaniać specyfiki tej firmy, która jest w jakimś stopniu związana z całą ważną dla polskiej gospodarki infrastrukturą kolejową. Sprawa PKP Energetyka to jest przykład zdecydowanie złej prywatyzacji, to jest przykład dominacji fiskalizmu nad racjonalną polityką” – podkreślił ekspert.
„Mam nadzieję, że dzięki tej ustawie zmieni się podejście władz, urzędników czy menedżerów, a na planowanej liście znajdą się firmy, które mają rzeczywiście istotne znaczenie dla bezpieczeństwa i strategicznych celów polskiej gospodarki. I nie będzie już więcej takich przypadków jak prywatyzacja PKP Energetyka” – podsumował dr Steinhoff.
Ustawa dotyczy następujących branż i rodzajów działalności gospodarczej: wykonywanie działalności operatora systemu przesyłowego gazu albo energii elektrycznej, wytwarzanie energii elektrycznej, produkcja benzyny lub oleju napędowego, transport rurociągowy oraz magazynowanie i przechowywanie ropy naftowej, transport benzyny lub oleju napędowego, produkcja chemikaliów, produkcja nawozów oraz wyrobów chemicznych, produkcja uzbrojenia lub sprzętu wojskowego.
(PAP)
„Zdecydowanie uważam, że jest to racjonalna ustawa. Porządkuje kwestie nadzoru właścicielskiego wobec firm o szczególnym znaczeniu dla polskiej gospodarki, choćby dla bezpieczeństwa energetycznego. Reguluje te sprawy podobnie jak ma to już miejsce w co najmniej kilku innych krajach Unii Europejskiej” – powiedział PAP dr Janusz Steinhoff, przewodniczący Rady Krajowej Izby Gospodarczej i były minister gospodarki.
Ustawa o kontroli niektórych inwestycji nakłada na inwestorów obowiązek poinformowania Ministerstwa Skarbu Państwa o planowanym kupnie udziałów w spółce uznanej przez rząd za strategiczną. Minister skarbu mógłby zgłosić sprzeciw i zablokować taką transakcję. Na decyzję miałby 90 dni od otrzymania zgłoszenia, albo wszczęcia postępowania w tej sprawie.
„Ustawa ma charakter ogólny, jak każda, i jak każda po szczegółowe rozwiązania odsyła do aktów wykonawczych. Teraz Rada Ministrów będzie mogła na jej podstawie stworzyć listę takich chronionych przedsiębiorstw. Wierzę, że dobrze wywiąże się z zadania” – dodał Steinhoff. „Niektóre firmy mogą być prywatyzowane jedynie w oparciu o specyficzne regulacje. Owszem, to się będzie odbijało na wartości tych firm i będzie zmniejszać możliwości uzyskiwania środków ze sprzedaży akcji państwowych przedsiębiorstw. Ale cele strategiczne, bezpieczeństwo polskiej gospodarki, są ważniejsze. W naszym państwie trzeba podzielić generalnie firmy państwowe na takie, które mogą być prywatyzowane i takie, które w żadnej sytuacji nie powinny podlegać prywatyzacji, bądź podlegać przy szczególnych regulacjach. To wyjście naprzeciw tym potrzebom, które zgłaszano od dłuższego czasu” – wskazał.
„Przykładowo, ostatnio mieliśmy spór o prywatyzację PKP Energetyka. To właśnie jedna z firm, które moim zdaniem nie powinny być w takim trybie prywatyzowane, a przypisywanie sobie przez PKP jakiegokolwiek sukcesu związanego z tą prywatyzacją moim zdaniem jest absurdalne. Potrzeby fiskalne państwa czy też kwestie związane ze spłatą tak zwanego »historycznego zadłużenia« spółek z grupy PKP nie powinny przysłaniać specyfiki tej firmy, która jest w jakimś stopniu związana z całą ważną dla polskiej gospodarki infrastrukturą kolejową. Sprawa PKP Energetyka to jest przykład zdecydowanie złej prywatyzacji, to jest przykład dominacji fiskalizmu nad racjonalną polityką” – podkreślił ekspert.
„Mam nadzieję, że dzięki tej ustawie zmieni się podejście władz, urzędników czy menedżerów, a na planowanej liście znajdą się firmy, które mają rzeczywiście istotne znaczenie dla bezpieczeństwa i strategicznych celów polskiej gospodarki. I nie będzie już więcej takich przypadków jak prywatyzacja PKP Energetyka” – podsumował dr Steinhoff.
Ustawa dotyczy następujących branż i rodzajów działalności gospodarczej: wykonywanie działalności operatora systemu przesyłowego gazu albo energii elektrycznej, wytwarzanie energii elektrycznej, produkcja benzyny lub oleju napędowego, transport rurociągowy oraz magazynowanie i przechowywanie ropy naftowej, transport benzyny lub oleju napędowego, produkcja chemikaliów, produkcja nawozów oraz wyrobów chemicznych, produkcja uzbrojenia lub sprzętu wojskowego.
(PAP)