29.03.2024

Nowela chroniąca właścicieli altan działkowych wróci do komisji

opublikowano: 2015-02-04 przez:

Komisja infrastruktury zarekomendowała posłom podczas sprawozdania w Sejmie przyjęcie obywatelskiego projektu ustawy chroniącej właścicieli altan działkowych przed ich rozbiórką. Nowela wróciła jednak do komisji, bo klub SLD złożył do niej jedną poprawkę.

W środę w Sejmie komisja infrastruktury przedstawiła posłom sprawozdanie o obywatelskim projekcie ustawy nowelizującej prawo budowlane. Reprezentująca komisję poseł sprawozdawca Aldona Młyńczak (PO) zarekomendowała posłom przyjęcie projektu, którego ostateczna wersja została uzgodniona przez rząd ze stroną obywatelską. Wszyscy obecni na sali przedstawiciele klubów poselskich zapowiedzieli, że popierają zaproponowane w noweli rozwiązania. Za uchwaleniem noweli opowiedziały się: PO, PiS, SLD i Twój Ruch.

Powodem cofnięcia w drugim czytaniu projektu ponownie do komisji infrastruktury stała się poprawka zgłoszona przez posła Zbigniewa Zaborowskiego z SLD. Choć poseł Sojuszu zapewnił, że jego klub popiera obywatelską inicjatywę ustawodawczą, to jednocześnie poprosił o rozważenie całkowitej abolicji na rozbiórkę altan i stosowanie przepisów zawartych w nowelizacji od dnia obowiązywania ustawy.

Chodzi o to, że w nowelizacji jest zawarta definicja altany działkowej wraz z jej metrażem. Rząd wychodząc naprzeciw postulatom działkowców zaproponował, by altaną działkową był budynek wolno stojący o funkcji rekreacyjno-wypoczynkowej lub inny obiekt spełniający taką rolę. Jego powierzchnia nie może przekraczać 35 m kw., a wysokość 4 m (jeśli dach jest płaski) lub 5 m (jeśli dach jest stromy). Do powierzchni zabudowy nie będzie wliczana powierzchnia tarasu, werandy lub ganku, jeśli ich łączna powierzchnia nie przekracza 12 m kw.

Posłowie Sojuszu zwrócili uwagę, że choć ustawa chroni większość altan przed rozbiórką, to mogą zdarzyć się sytuacje, w których altany już stojące na działkach będą przekraczać metraż zaproponowany przez rząd. Wtedy w świetle nowelizacji nie będą one chronione przed rozbiórką. Tadeusz Tomaszewski z SLD oszacował, że może to dotyczyć ok. 2 proc. altan.

Zaborowski podkreślił natomiast, że taki problem będzie szczególnie dotkliwy dla tych, którzy kupili działki z ponadwymiarową altaną, a zatem poniosą konsekwencje, w postaci ich rozbiórki, choć nie mieli wpływu na rozmiar altany. Dlatego poseł Sojuszu zaproponował poprawkę, która teraz zajmie się komisja infrastruktury.

Wiceszef resortu infrastruktury Paweł Orłowski odpowiadając na pytania posłów związane z tym problemem podkreślił, że nie można stawiać na równi budynków o funkcji rekreacyjnej, jakimi są altany z tymi, które pełnią funkcje mieszkalne. Ocenił też, że rozwiązanie proponowane przez Sojusz mogłoby doprowadzić do legalizacji budynków, które już w chwili powstawania były niezgodne z prawem. Jego zdaniem nie jest zasadne dalsze rozszerzanie definicji altany, a obiekty, które są z nią niezgodne, powinny podlegać ustalonym w prawie budowlanym regułom.

Projekt nowelizacji przygotował Komitet Inicjatywy Ustawodawczej "Stop rozbiórkom altan". Poprawki do niego, w konsultacji z komitetem, zaproponowały Rządowe Centrum Legislacji oraz Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju.

Projekt powstał, bo w styczniu 2014 r. Naczelny Sąd Administracyjny (NSA) orzekł, że zgodnie z prawem budowlanym altana to budowla o lekkiej konstrukcji, często ażurowej, stawiana w ogrodzie, przeznaczona do wypoczynku i ochrony przed słońcem i deszczem. Wykładnia ta spowodowała - zdaniem autorów obywatelskiego projektu - że wobec działkowca, który wzniósł obiekt o wymiarach zgodnych z prawem budowlanym, ale o konstrukcji niezgodnej z definicją, orzeczono nakaz rozbiórki.

Dlatego celem projektowanych przepisów jest zalegalizowanie obiektów budowlanych wybudowanych na terenach rodzinnych ogrodów działkowych. Najczęściej chodzi o małe, murowane domki, które nie mieszczą się w definicji altany zawartej w orzeczeniu NSA. Takie obiekty - jest ich ok. 900 tys. - nie spełniają parametrów altany, czyli nie powinny znajdować się na działkach. Według prawa są one samowolą budowlaną, co dla ich właścicieli oznacza zagrożenie rozbiórką.

Według projektu nowelizacji wszystkie budynki, wybudowane przed wejściem znowelizowanego prawa w życie, które spełnią ustawowe kryteria altany - zostaną uznane za legalne. Za legalizację obiektów nie będzie pobierana opłata legalizacyjna. W przypadku altan już objętych postępowaniami dotyczącymi wydania decyzji o nakazie rozbiórki - postępowania te będą umarzane.

W przypadku wątpliwości czy budynek w ogrodzie spełnia kryteria altany, działkowiec będzie mógł wystąpić do nadzoru budowlanego z wnioskiem o wydanie zaświadczenia potwierdzającego, że domek jest altaną. Za taki wniosek nie będzie pobierana opłata skarbowa. Po otrzymaniu wniosku z odpowiednimi dokumentami, inspektor nadzoru budowlanego na miejscu sprawdzi, czy obiekt spełnia parametry przedstawione w dokumentach. Jeśli organ nadzoru budowlanego potwierdzi zgodność - działkowiec otrzyma zaświadczenie, jeśli odmówi wydania zaświadczenia - właściciel ogrodu będzie miał prawo zaskarżenia tej decyzji.

Jeśli właściciel ma już nakaz rozbiórki obiektu znajdującego się na działce, ale faktyczna rozbiórka jeszcze się nie rozpoczęła, to organ nadzoru budowlanego, który wydał taką decyzję w pierwszej instancji, ma stwierdzić jej wygaśnięcie.(PAP)

Prawo i praktyka

Przygody Radcy Antoniego

Odwiedź także

Nasze inicjatywy