19.04.2024

Felieton Macieja Bobrowicza

opublikowano: 2014-07-25 przez:

Lipiec i sierpień to okres urlopowy, część z nas walczy teraz zażarcie o miejsce na zatłoczonych plażach ? nielicznym udało się znaleźć taką, na której nie ma nikogo. Widok błękitnego morza nasunął mi ciekawe porównanie...

OCEAN ZWANY RYNKIEM USŁUG PRAWNYCH CZERWIENIEJE CORAZ BARDZIEJ
Maciej Bobrowicz
www.prawnik.pl

Lipiec i sierpień to okres urlopowy, część z nas walczy teraz zażarcie o miejsce na zatłoczonych plażach – nielicznym udało się znaleźć taką, na której nie ma nikogo. Widok błękitnego morza nasunął mi ciekawe porównanie. Otóż przypomniałem sobie pewne seminarium, w którym kilka lat temu wziąłem udział. W. Chan Kim i Renee Mauborgne prezentowali na nim unikalne podejście do sposobu konkurowania na rynku. Model swój nazwali strategią błękitnego oceanu. Są dwie kategorie oceanów: czerwony, w którym woda jest koloru czerwonego od krwi. Pływają w nim rekiny, dorsze, szprotki i plankton. Trwa bezwzględna walka o przetrwanie. Na szczęście jest jeszcze ocean błękitny z cudownie przezroczystą wodą, w której nie pływa nikt. Czerwony ocean to rynek wysoce konkurencyjny, błękitny to ten, w którym konkurencja nie istnieje...

Rynek usług prawnych staje się coraz bardziej konkurencyjny, a używając metafory Kima i Mauborgne’a, czerwienieje coraz bardziej. Strategia błękitnego oceanu podważa twierdzenie, że rywalizacja odbywa się tylko w obszarze kosztów i wyróżniania oferty. Zachęca bowiem do tworzenia nowych rynków, na których konkurencji jeszcze nie ma, i kreowania nowej wartości dla klientów.

Każdy z nas zapewne był kiedyś w cyrku i przypomina sobie jego szczególną atmosferę: klaunów i ich specyficzny humor, słonie, lwy. Branża cyrkowa ma się dziś – w epoce telewizji i internetu – nie najlepiej. Dzikie zwierzęta nie stanowią już atrakcji. Można zafundować sobie w sieci film z ich udziałem w ciągu kilku sekund. Widząc tresurę czworonogów zaczynamy mieć też mieszane uczucia.

Ale jest cyrk, który odbiega od tradycyjnego myślenia o tego typu przybytkach i stanowi dowód na działanie strategii błękitnego oceanu. To Cirque du Soleil. Tam nie ma zwierząt , standardowych ,gwiazd cyrkowych, jest za to wyrafinowana atmosfera niezwykłego widowiska, światła, dźwięku, muzyki i tańca. To cyrk, ale nie ten, który widzimy w naszej wyobraźni. Taka wyjątkowość (Cirque du Soleil nie ma w zasadzie do dziś konkurencji) daje prawo do żądania równie wyjątkowej ceny. I to jest zaleta strategii błękitnego oceanu. Istnieje również szansa, że ten akwen nie poczerwienieje w przyszłości od krwi.

Strategia błękitnego oceanu koncentruje się na kluczowych czynnikach definiujących branżę. Gdybyśmy my, prawnicy, chcieli ją zastosować, musielibyśmy najpierw sprecyzować te czynniki. Efekt odkrycia właściwej strategii byłby obiecujący – to nowe rynki (nowi klienci, nowe potrzeby) lub nowe modele biznesowe...

Ale czy jako prawnicy jesteśmy innowacyjni? Innovative Lawyers – tak nazywa się konkurs, w którym „Financial Times” wskazuje corocznie najbardziej innowacyjne firmy prawnicze (na marginesie – podobny konkurs ogranizuje również od kilku lat Krajowa Rada Radców Prawnych). Jakie innowacje nagrodzono w konkursie „Financial Times”? Wyróżniono m.in usługę zarządzania umowami, program szkoleniowy dla prawników przedsiębiorstw, narzędzie zarządzania ryzykiem. Muszę przyznać, że w niektórych nagrodzanych rozwiązaniach można z trudem dopatrzyć się innowacyjności. Są to zapewne odkrywcze i pionierskie projekty procedur czy też oprogramowań, którym jednak do innowacyjności chyba nieco brakuje.

To wskazuje na trudność w poszukiwaniu naprawdę odkrywczych i zmieniających rynek pomysłów. Odkrycie błękitnego oceanu nie jest łatwe. Lecz przyjemność pływania w nim jest nie do opisania.

Maciej Bobrowicz

radca prawny, mediator gospodarczy i sądowy, prezes KRRP w latach 2007–2013

Prawo i praktyka

Przygody Radcy Antoniego

Odwiedź także

Nasze inicjatywy