Przepis ustawy prawo o ruchu drogowym sprzeczny z Konstytucją
opublikowano: 2015-07-15 przez:
Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepis ustawy prawo o ruchu drogowym określający, że w rozporządzeniu ma być określony m.in. sposób, tryb gromadzenia i udostępniania danych o kierowcach przez Głównego Inspektora Transportu Drogowego jest sprzeczny z Konstytucją.
Jednocześnie Trybunał orzekł, że zakwestionowany przepis traci moc obowiązującą po 9 miesiącach od dnia ogłoszenia wyroku w Dzienniku Ustaw.
Trybunał Konstytucyjny (TK) we wtorek rozpoznawał wniosek Rzecznika Prawo Obywatelskich (RPO). Zdaniem RPO art. 129g ust. 4 prawa o ruchu drogowym jest sprzeczny z konstytucją, bo przekazuje upoważnienie ministrowi właściwemu ds. transportu do uregulowania w akcie normatywnym niższej rangi (rozporządzenie – PAP) sposób, tryb oraz warunki techniczne gromadzenia, przetwarzania, udostępniania i usuwania przez Głównego Inspektora Transportu Drogowego (GITD) danych dotyczących danej osoby.
„Ustawodawca nie może zgodnie z Konstytucją przekazać do uregulowania w rozporządzeniu zasad, trybu gromadzenia oraz zasad i trybu udostępniania informacji o jednostce” – podkreślił sędzia sprawozdawca Zbigniew Cieślak.
Dodał, że rolą rozporządzenia jest konkretyzacja przepisów ustawy, a nie jej „dowolne uzupełnienie czy modyfikacja poprzez regulowanie kwestii pominiętych przez ustawodawcę”. Według RPO kwestionowany przepis ustawy prawo o ruchu drogowym odsyłając do uregulowania w rozporządzeniu kwestii, które nie zostały nawet w sposób ogólny uregulowane w ustawie czyni z rozporządzenia akt samoistny.
„Rozporządzenie musi być wydane na podstawie wyraźnego (a więc nieopartego tylko na domniemaniu ani wykładni celowościowej), szczegółowego upoważnienia ustawy w zakresie określonym w upoważnieniu. Musi ono ponadto być wydane w granicach udzielonego przez ustawodawcę upoważnienia w celu wykonania ustawy” – podkreślił w swoim wniosku RPO.
Celem zgromadzonych danych przez GITD jest ujawnienie naruszenia przepisów prawa o ruchu drogowym polegające na przekroczeniu przez kierowców dopuszczalnej prędkości albo nie stosowaniu się do sygnalizacji świetlnej.
(PAP)
Trybunał Konstytucyjny (TK) we wtorek rozpoznawał wniosek Rzecznika Prawo Obywatelskich (RPO). Zdaniem RPO art. 129g ust. 4 prawa o ruchu drogowym jest sprzeczny z konstytucją, bo przekazuje upoważnienie ministrowi właściwemu ds. transportu do uregulowania w akcie normatywnym niższej rangi (rozporządzenie – PAP) sposób, tryb oraz warunki techniczne gromadzenia, przetwarzania, udostępniania i usuwania przez Głównego Inspektora Transportu Drogowego (GITD) danych dotyczących danej osoby.
„Ustawodawca nie może zgodnie z Konstytucją przekazać do uregulowania w rozporządzeniu zasad, trybu gromadzenia oraz zasad i trybu udostępniania informacji o jednostce” – podkreślił sędzia sprawozdawca Zbigniew Cieślak.
Dodał, że rolą rozporządzenia jest konkretyzacja przepisów ustawy, a nie jej „dowolne uzupełnienie czy modyfikacja poprzez regulowanie kwestii pominiętych przez ustawodawcę”. Według RPO kwestionowany przepis ustawy prawo o ruchu drogowym odsyłając do uregulowania w rozporządzeniu kwestii, które nie zostały nawet w sposób ogólny uregulowane w ustawie czyni z rozporządzenia akt samoistny.
„Rozporządzenie musi być wydane na podstawie wyraźnego (a więc nieopartego tylko na domniemaniu ani wykładni celowościowej), szczegółowego upoważnienia ustawy w zakresie określonym w upoważnieniu. Musi ono ponadto być wydane w granicach udzielonego przez ustawodawcę upoważnienia w celu wykonania ustawy” – podkreślił w swoim wniosku RPO.
Celem zgromadzonych danych przez GITD jest ujawnienie naruszenia przepisów prawa o ruchu drogowym polegające na przekroczeniu przez kierowców dopuszczalnej prędkości albo nie stosowaniu się do sygnalizacji świetlnej.
(PAP)