28.03.2024

Orzecznictwo

opublikowano: 2017-04-06 przez:

ORZECZNICTWO
I. SĄD NAJWYŻSZY
A. Postanowienie SN z 13 grudnia 2016 r. (SDI 60/16)
(niezrealizowanie obowiązku doskonalenia zawodowego a przewinienie dyscyplinarne)
 
1. Sąd Dyscyplinarny Izby Adwokackiej uznał adwokata za winnego przewinienia dyscyplinarnego z § 8 oraz § 64 Zbioru Zasad Etyki Adwokackiej i Godności Zawodu[1] (dalej: „Kodeks Etyki Adwokackiej”[2]) oraz § 18 uchwały Naczelnej Rady Adwokackiej nr 57/2011 z dnia 19 listopada 2011 r. „O doskonaleniu zawodowym adwokatów” (dalej: „uchwała NRA nr 57/2011”) w zw. z § 63 Kodeksu Etyki Adwokackiej w zw. z art. 80 ustawy – Prawo o adwokaturze[3], polegającego na tym, że wbrew ciążącemu na nim obowiązkowi, nie zrealizował wymaganego szkolenia zawodowego oraz w przewidzianym terminie nie złożył sprawozdania z wykonania tego obowiązku i wymierzył mu za to karę upomnienia.
Wyższy Sąd Dyscyplinarny Adwokatury utrzymał w mocy zaskarżone orzeczenie. W kasacji od tego orzeczenia zarzucono mu rażące naruszenie przepisów prawa, m.in. to, że poprzez nieprawidłowe przyjęcie, iż uregulowania zawarte w Kodeksie Etyki Adwokackiej oraz uchwale NRA nr 57/2011 stanowią samoistną materialnoprawną podstawę odpowiedzialności dyscyplinarnej o charakterze represyjnym, w sytuacji gdy w żadnym przepisie ustawy – Prawo o adwokaturze nie nałożono na adwokata obowiązku uczestnictwa w szkoleniach zawodowych, którego naruszenie rodziłoby odpowiedzialność dyscyplinarną.
2. Kodeks Etyki Adwokackiej stanowi, że obowiązkiem adwokata jest stałe podnoszenie kwalifikacji zawodowych i dążenie do utrzymania wysokiej sprawności zawodowej (§ 8 zdanie drugie[4]), adwokat obowiązany jest stosować się do obowiązujących uchwał i innych decyzji władz adwokatury (§ 63[5]) oraz adwokat obowiązany jest stawić się na każde wezwanie władz adwokatury, a ewentualne niestawiennictwo powinien niezwłocznie usprawiedliwić, a także ma obowiązek udzielić władzom adwokatury żądanych wyjaśnień w zakreślonym terminie (§ 64[6]).
Zgodnie z § 4 uchwały NRA nr 57/2011[7], adwokat spełnia obowiązek doskonalenia zawodowego poprzez: a) uczestnictwo w szkoleniach zawodowych organizowanych przez samorząd zawodowy adwokatury, b) udział w szkoleniach, seminariach, konferencjach lub wykładach organizowanych przez inne instytucje, niż samorząd zawodowy adwokatury, c) samokształcenie, które wyraża się bądź w przygotowaniu i publikacji opracowania o charakterze naukowym oraz publicystyczno-prawnym, bądź w przygotowaniu i przeprowadzeniu wystąpienia w ramach form szkolenia, o których mowa w pkt a lub b. Adwokaci mają obowiązek, w terminie do końca lutego każdego roku, złożyć sprawozdanie o wykonaniu obowiązku doskonalenia w poprzednim roku kalendarzowym (§ 18 uchwały NRA nr 57/2011).
W myśl art. 80 ustawy – Prawo o adwokaturze adwokaci i aplikanci adwokaccy podlegają odpowiedzialności dyscyplinarnej za postępowanie sprzeczne z prawem, zasadami etyki lub godnością zawodu bądź za naruszenie swych obowiązków zawodowych[8].
3. SN uznał kasację za bezzasadną, stwierdzając, że nie ulega jakiejkolwiek wątpliwości, że wykonywanie wszystkich zawodów prawniczych, w tym również zawodu adwokata musi łączyć się ze stałym uzupełnianiem wiedzy. Już tylko sama dynamika zmian przepisów, wprowadzanie nowych regulacji i instytucji prawnych nie pozwala osobie chcącej prawidłowo wykonywać swój zawód na zaprzestanie doskonalenia zawodowego i zwłokę w aktualizowaniu znajomości przepisów prawa, orzecznictwa, literatury przedmiotu[9].
4. SN przyznał, że w ustawie – Prawo o adwokaturze brak jest przepisu zawierającego adresowany bezpośrednio do adwokata nakaz stałego podnoszenia kwalifikacji, w tym udziału w szkoleniach. Nie oznacza to jednak, że ustawodawca zwolnił adwokatów z takiego obowiązku. Przeciwnie, przepisy ustawy – Prawo o adwokaturze nie pozostawiają najmniejszych wątpliwości, że ustawodawca zobligował ich do podnoszenia swoich kwalifikacji zawodowych. Co więcej, nakazał im realizować ten obowiązek zawodowy w formie i na zasadach określonych przez organy ich samorządu zawodowego. Zgodnie bowiem z art. 3 ust. 1 pkt 4 ustawy – Prawo o adwokaturze, jednym z zadań samorządu zawodowego adwokatury jest doskonalenie zawodowe adwokatów[10].
5. Jak podkreślił SN, zawód adwokata jest zawodem zaufania publicznego, powołanym do świadczenia profesjonalnej pomocy prawnej ludziom, którzy jej potrzebują w najróżniejszych sytuacjach życiowych. Z uwagi na charakter materii, której dotyczy pomoc świadczona przez adwokatów, ważne jest, aby przygotowanie adwokatów do świadczonych przez nich usług było stale utrzymywane na odpowiednim poziomie. Oczywistym jest przecież, że działania adwokata, który udziela porady prawnej, reprezentuje stronę procesu, broni oskarżonego, sporządza pismo procesowe, mają przemożny wpływ na sytuację majątkową i osobistą osób korzystających z jego usług, a niedostatki warsztatowe adwokata mogą powodować dla nich negatywne i czasami wyjątkowo dotkliwe skutki. Stąd też trudno sobie wyobrazić, aby racjonalny ustawodawca pozostawił wyłącznie mechanizmom rynkowym wymuszanie na adwokatach doskonalenia zawodowego i eliminowania z ich zawodu tych, którzy sami nie będą chcieli podnosić swoich kwalifikacji.
6. Zdaniem SN, znamienne jest, że tworząc samorząd zawodowy adwokatów i przekazując mu sprawowanie pieczy nad należytym wykonywaniem tego zawodu w granicach interesu publicznego i dla jego ochrony (art. 17 ust. 1 Konstytucji RP), ustawodawca nie nałożył obowiązku zapewnienia obywatelom możliwości korzystania z pomocy prawnej na adwokatów, lecz na powołaną w tym celu adwokaturę i to ją zobowiązał do tworzenia warunków do realizacji tego zadania, sprawowania nadzoru na przestrzeganiem przepisów o wykonywaniu zawodu adwokata, doskonalenia zawodowego adwokatów, ustalania i krzewienia zasad etyki zawodowej oraz dbałości o ich przestrzeganie. Nie do przyjęcia byłoby założenie, że realizacja zadań nakładanych na samorząd zawodowy nie rodzi po stronie jego członków odpowiednich obowiązków. Brak takiego powiązania pozbawiałby adwokaturę konstytucyjnych cech samorządu zawodowego, gdyż sprawowanie przez nią pieczy nad należytym wykonywaniem zawodu adwokata w granicach interesu publicznego i dla jego ochrony czyniłby iluzorycznym.
7. SN uznał, iż ustawodawca nie bez przyczyny nie nakładał bezpośrednio na adwokatów obowiązku podnoszenia kwalifikacji zawodowych, pozostawiając w ich gestii jego wykonanie, lecz posłużył się pojęciem doskonalenia zawodowego, które ze swej istoty ma charakter zorganizowany. Nie może być inaczej, skoro realizuje go samorząd zawodowy. Będąc odpowiedzialnym za doskonalenie zawodowe swoich członków, musi mu nadać formę na tyle zorganizowaną i sformalizowaną, aby dało się kontrolować realizację tego obowiązku. SN zauważył także, iż dopełnienie przez adwokata – ciążącego na nim z racji przynależności do adwokatury – obowiązku doskonalenia zawodowego, nie może uchodzić za nadmiernie obciążenie, tym bardziej że regulacje samorządowe pozwalają realizować go nawet poprzez dające zweryfikować aktywność adwokata formy samokształcenia.
8. W rezultacie SN potwierdził, iż brak udziału obwinionego w realizacji nałożonego na adwokaturę ustawowego obowiązku doskonalenia zawodowego adwokatów stanowi naruszenie jego obowiązków zawodowych i jednocześnie pozostaje w sprzeczności z zasadami etyki jego zawodu.
 
B. Uchwała SN z 13 stycznia 2017 r. (III CZP 87/16)
(zwrot kosztów nieopłaconej pomocy prawnej)
 
1. Postanowieniem Sąd Rejonowy przyznał adwokatowi – ustanowionemu przez Sąd pełnomocnikowi powoda, kwotę 738 zł tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu. Sąd wskazał, że zgodnie z przepisami rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu[11] (dalej: „rozporządzenie MS z 2015 r.”[12]), wynagrodzenie adwokata powinno wynosić 1 200 zł plus należny podatek od towarów i usług. Ze względu jednak na to, że sprawa zakończyła się zwrotem pozwu z powodu nieuiszczenia opłaty sądowej, Sąd uznał, że – na podstawie odpowiednio stosowanego § 16 ust. 2 pkt 1 w zw. z § 5 rozporządzenia MS z 2015 r. – zasadne było jego obniżenie do połowy tej kwoty.
Zażalenie na to postanowienie złożył pełnomocnik z urzędu – adwokat. Sąd Okręgowy, rozpoznając zażalenie, powziął poważne wątpliwości prawne, którym dał wyraz występując z zagadnieniami prawnymi: 1) czy wynagrodzenie na rzecz adwokata ustanowionego z urzędu, może zostać przyznane od Skarbu Państwa w wysokości niższej niż ½ stawki maksymalnej określonej w § 4 ust. 1 rozporządzenia MS z 2015 r.?, 2) czy sąd odwoławczy rozstrzygając zażalenie na wysokość przyznanych pełnomocnikowi z urzędu kosztów pomocy prawnej władny jest zasądzić zwrot kosztów poniesionych przez tego pełnomocnika w postępowaniu zażaleniowym od Skarbu Państwa?
2. SN rozpatrując pierwsze zagadnienie prawne podkreślił, że koszty nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu ponoszone przez Skarb Państwa nie są – z punktu widzenia postępowania, w którym pomoc ta została udzielona – kosztami sądowymi w rozumieniu ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych[13], w związku z czym nie stanowią składnika kosztów procesu w rozumieniu art. 98 i nast. k.p.c.[14] i nie stosuje się do nich art. 109 § 2 k.p.c. Subsydiarny i publicznoprawny obowiązek ponoszenia tych kosztów przez Skarb Państwa wynika z art. 29 ust. 1 ustawy – Prawo o adwokaturze[15].
W rozporządzeniu MS z 2015 r. wskazano, że koszty nieopłaconej pomocy prawnej ponoszone przez Skarb Państwa obejmują opłatę ustaloną zgodnie z przepisami tego rozporządzenia oraz niezbędne i udokumentowane wydatki adwokata (§ 2 pkt 1 i 2)[16]. SN odnotował, iż w zakresie, w którym te koszty obejmują opłatę, rozporządzenie MS z 2015 r. w § 4 ust. 1[17] jednoznacznie przesądzało, że ustalało się ją w wysokości co najmniej ½ opłaty maksymalnej określonej w rozdziałach 2-4 rozporządzenia, nieprzekraczającej – z zastrzeżeniem § 4 ust. 2 rozporządzenia – wartości przedmiotu sprawy, podwyższonej o odpowiednią kwotę podatku od towarów i usług zgodnie z § 4 ust. 3. Chociaż więc rozporządzenie MS z 2015 r. posłużyło się pojęciem „opłaty maksymalnej”, to jednak nie znaczy to, że nie określało minimalnej wysokości opłaty należnej adwokatowi jako składnika kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu.
Minimalna wysokość opłaty musiała być równa wysokości co najmniej ½ opłaty maksymalnej, określonej w rozdziałach 2-4 rozporządzenia z 2015 r., chyba że wartość przedmiotu sprawy była niższa od ½ opłaty maksymalnej właściwej dla tej sprawy. W takim przypadku minimalna wysokość opłaty mogła być niższa niż ½ tej opłaty maksymalnej, ale – w ocenie SN – musiała wynosić co najmniej tyle, ile wynosiła wartość przedmiotu sprawy. Nie mogła bowiem tylko przekraczać wartości przedmiotu sprawy.
W przypadku określonym w § 4 ust. 2 rozporządzenia MS z 2015 r. opłata należna adwokatowi mogła być ustalona w wysokości wyższej niż ½ opłaty maksymalnej, a także wyższej niż wartość przedmiotu sprawy, ale nie mogła przekroczyć wysokości opłaty maksymalnej. SN stwierdził, że rozporządzenie MS z 2015 r. nie przewidywało możliwości obniżenia opłaty należnej adwokatowi poniżej wysokości wynikającej z § 4 ust. 1 tego rozporządzenia.
3. Zdaniem SN, do odmiennych wniosków nie prowadzi utrwalone zapatrywanie, że sąd może odmówić przyznania kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu w wypadku, gdy uzna, że pełnomocnik dokonywał czynności niezgodnie z zasadami profesjonalizmu[18]. Możliwość odmowy przyznania przedmiotowych kosztów oparta jest na założeniu, że do sądu należy ocena, czy podjęte przez pełnomocnika czynności były w ogóle udzieleniem pomocy prawnej. Negatywny wynik takiej oceny powoduje, że wniosek o przyznanie kosztów podlega oddaleniu. Przyjęcie, że pomoc prawna została udzielona, powoduje, że wniosek o przyznanie kosztów jest uzasadniony, co skutkuje ustaleniem ich wysokości zgodnie z właściwymi w tym zakresie przepisami.
4. Drugie zagadnienie prawne dotyczyło tego, kto odpowiada za koszty powstałe w postępowaniu wywołanym zażaleniem na postanowienie sądu rozstrzygające o wniosku o przyznanie kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu. W tym zakresie SN stwierdził, że w ramach rozpatrywania takiego wniosku oraz zażalenia na postanowienie co do tego wniosku chodzi o relację między Skarbem Państwa, który ponosi koszty nieopłaconej pomocy prawnej, a fachowym pełnomocnikiem, który wnioskuje o ich przyznanie. Koszty nieopłaconej pomocy prawnej stanowią tu przedmiot postępowania, w którym mogą powstać określone koszty tego postępowania, o których trzeba rozstrzygnąć. W związku z tym w postępowaniu zażaleniowym muszą mieć zastosowanie reguły dotyczące kosztów procesu wynikające z art. 98 i nast. w zw. z art. 397 § 2 zd. 1 i art. 391 § 1 k.p.c.
5. SN uznał, że adwokat ustanowiony z urzędu może żądać od Skarbu Państwa zwrotu kosztów postępowania zażaleniowego w wypadku uwzględnienia jego zażalenia na postanowienie w przedmiocie jego wniosku o przyznanie mu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez niego z urzędu zgodnie z art. 98 § 1[19] w zw. z art. 397 § 2 zd. 1[20] i art. 391 § 1[21] k.p.c. Do ustalenia wysokości tych kosztów stosuje się reguły określone w art. 98 § 2 i 3 w zw. z art. 397 § 2 zd. 1 i art. 391 § 1 k.p.c. O kosztach tych sąd orzeka w postanowieniu kończącym postępowanie zażaleniowe zgodnie z art. 108 § 1 w zw. z art. 397 § 2 zd. 1 i art. 391 § 1 k.p.c. Do tego sądu należy także złożyć wniosek o przyznanie tych kosztów, w tym kosztów postępowania przed SN wywołanego przedstawieniem zagadnienia prawnego. Koszty pokrywane są przez sąd, który ustanowił adwokata dla strony.
 
II. NACZELNY SĄD ADMINISTRACYJNY
A. Wyrok NSA z 14 lutego 2017 r. (I OSK 915/15)
(uchybienie terminowi do wniesienia odwołania)
 
1. W związku z wnioskiem osoby reprezentowanej przez adwokata o stwierdzenie nieważności decyzji wojewody Minister Administracji i Cyfryzacji (dalej: „Minister”), w drodze postanowienia, odmówił wszczęcia postępowania w tej sprawie. Pełnomocnik złożył wniosek o przywrócenie terminu do złożenia wniosku o ponowne rozpoznanie sprawy od powyższego postanowienia, wskazując, iż zwrócono mu, z adnotacją „adresat wyprowadził się”, przesyłkę skierowaną na adres Ministerstwa, ten sam, na który uprzednio skierował wniosek o stwierdzenie nieważności decyzji wojewody. Pełnomocnik wskazał również, że w pouczeniu o możliwości wniesienia środka zaskarżenia, zawartym w postanowieniu, nie było podanego zmienionego adresu Ministerstwa. Minister postanowieniem z 14 maja 2014 r., na podstawie art. 58 § 1 i art. 59 § 1 Kodeksu postępowania administracyjnego[22] (dalej: „k.p.a.”) odmówił przywrócenia terminu do złożenia wniosku o ponowne rozpatrzenie sprawy rozstrzygniętej własnym postanowieniem z 4 marca 2014 r. Minister podkreślił, że informacja na temat zmiany adresu urzędu została podana do powszechnej wiadomości w Biuletynie Informacji Publicznej – o czym adwokat jako zawodowo zajmujący się prowadzeniem spraw z zakresu m.in. postępowania administracyjnego i wykonujący zawód zaufania publicznego, z całą pewnością powinien wiedzieć.
Wojewódzki Sąd Administracyjny (dalej: „WSA”) w Warszawie wyrokiem z 27 października 2014 r. (I SA/Wa 2199/14) oddalił skargę na to postanowienie, uznając że przedstawione przez pełnomocnika skarżącego okoliczności nie stanowią przesłanki przemawiającej za stwierdzeniem braku winy w uchybieniu terminu.
W skardze kasacyjnej od powyższego wyroku, wnosząc o uchylenie wyroku i zasądzenie kosztów postępowania, postawiono m.in. zarzut naruszenia art. 151 i art. 145 § 1 pkt 1 lit. c ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi[23] (dalej: „p.p.s.a.”) przez oddalenie skargi, mimo naruszenia przez organ prawa procesowego – art. 58 § 1 k.p.a. – przez jego błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie, polegające na przyjęciu, że „brak winy”, o którym mowa w ww. przepisie, nie obejmuje sytuacji, w której przesyłka została skierowana, po pierwsze, na adres, pod którym obecnie siedzibę ma inny organ, po drugie, organ nie informował o zmianie swojego adresu w pouczeniu, adresu organu nie zawierała również sama decyzja.
2. NSA uznał, że skarga kasacyjna zasługuje na uwzględnienie, podzielając stanowisko skarżącego kasacyjnie, że w rozpatrywanej sprawie doszło do naruszenia przez Sąd pierwszej instancji oraz organ przepisu art. 58 § 1 k.p.a. wskutek wadliwego przyjęcia, iż podmiot reprezentowany przez pełnomocnika uchybił terminowi z własnej winy. Zdaniem NSA w stanie faktycznym sprawy nie można mówić, aby uchybienie terminowi do wniesienia wniosku o ponowne rozpatrzenie sprawy powstało z winy pełnomocnika, gdyż było ono skutkiem niepoinformowania pełnomocnika przez organ w trakcie toczącego się postępowania o zmianie adresu do korespondencji z Ministrem, czym organ ten naruszył art. 8 i 9 k.p.a.
3. W ocenie NSA obowiązek informowania organu przez strony postępowania o zmianie ich adresu do korespondencji, jak i obowiązek informowania stron postępowania przez organ o zmianie jego adresu do korespondencji – uznać należy za obowiązujący ogólny standard postępowania administracyjnego. W przypadku obowiązku stron wynika on wprost z art. 41 k.p.a. Przepis ten stanowi, że w toku postępowania strony oraz ich przedstawiciele i pełnomocnicy mają obowiązek zawiadomić organ administracji publicznej o każdej zmianie swojego adresu, w tym adresu elektronicznego, zaś – w razie zaniedbania tego obowiązku – doręczenie pisma pod dotychczasowym adresem ma skutek prawny. Obowiązek organu informowania stron o zmianie jego adresu, jeżeli zaszła ona w toku już wszczętego i toczącego się postępowania, wywieść należy z art. 8 i art. 9 k.p.a. Zgodnie z zawartymi w tych przepisach zasadami ogólnymi organy administracji publicznej zobowiązane są do prowadzenia postępowania w sposób budzący zaufanie jego uczestników do władzy publicznej, jak również do należytego i wyczerpującego informowania stron o okolicznościach faktycznych i prawnych, które mogą mieć wpływ na ustalenie ich praw i obowiązków będących przedmiotem postępowania administracyjnego. Stosowanie tych zasad nie jest prawnie wyłączone w sytuacji, w której stronę reprezentuje profesjonalny pełnomocnik. W ocenie NSA, zmiana adresu przez organ w toku postępowania administracyjnego jest okolicznością faktyczną, o której mowa w art. 9 k.p.a., mogącą mieć wpływ na ustalenie praw i obowiązków będących przedmiotem postępowania administracyjnego, wobec czego strona w myśl art. 8 k.p.a. ma prawo działać w zaufaniu do organu i oczekiwać, że ten poinformuje go wyraźnie o zmianie swojego adresu.
4. Zdaniem NSA, założenie, że strona postępowania – choćby reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika – formułując pismo do organu w toczącej się sprawie administracyjnej ma obowiązek każdorazowo weryfikować adres organu, mimo że nie otrzymała od niego żadnej informacji wskazującej na zmianę adresu, byłoby sprzeczne z założeniami art. 8 i art. 9 k.p.a. Jego akceptacja oznaczałaby bowiem, że strona nie może zaufać organowi, iż ten poinformuje ją zgodnie z art. 9 k.p.a. w toku korespondencji o okolicznościach faktycznych mających wpływ na ustalenie praw i obowiązków będących przedmiotem postępowania administracyjnego, do których jak wskazano należy zmiana adresu organu, lecz że strona musi samodzielnie każdorazowo weryfikować tę okoliczność. Założenie to zasadza się na zapatrywaniu sprzecznym z wynikającą z art. 8 k.p.a. zasadą zaufania, że strona nie może przyjąć, iż adres do korespondencji z organem, na który dotychczas kierowała w sprawie skutecznie korespondencję, pozostaje aktualny, jeżeli organ w jej toku nie poinformował o zmianie swego adresu.
 
B. Postanowienie NSA z 17 lutego 2017 r. (II OZ 118/17)
(obniżenie wynagrodzenia za zastępstwo prawne)
 
1. Postanowieniem z 17 marca 2016 r. referendarz sądowy WSA w Warszawie przyznał adwokatowi kwotę 240 zł tytułem wynagrodzenia za zastępstwo prawne wykonane na zasadzie prawa pomocy. Skarżąca złożyła wniosek o „cofnięcie wynagrodzenia” pełnomocnikowi z urzędu, wskazując w uzasadnieniu, że wyznaczony adwokat nie poinformował o posiedzeniu Sądu i o wydanym wyroku oraz nie udzielił żadnej pomocy prawnej. Wniosek ten Sąd potraktował jako wniosek o obniżenie wynagrodzenia za zastępstwo prawne wykonane na zasadzie prawa pomocy.
Postanowieniem z 6 września 2016 r. (IV SA/Wa 3154/15) WSA w Warszawie oddalił wskazany wniosek, uznając, iż podnoszone przez skarżącą okoliczności związane z brakiem aktywności po stronie pełnomocnika nie zostały uprawdopodobnione.
Skarżąca wniosła zażalenie na powyższe postanowienie. W uzasadnieniu zażalenia wskazał m.in., że adwokat reprezentował ją jedynie fikcyjnie i pozornie, aby domagać się nienależnego wynagrodzenia.
2. NSA wskazał, że zgodnie z art. 250 § 1 p.p.s.a., wyznaczony adwokat, radca prawny, doradca podatkowy albo rzecznik patentowy otrzymuje wynagrodzenie odpowiednio według zasad określonych w przepisach o opłatach za czynności adwokatów, radców prawnych, doradców podatkowych albo rzeczników patentowych w zakresie ponoszenia kosztów nieopłaconej pomocy prawnej oraz zwrotu niezbędnych i udokumentowanych wydatków. W dniu 15 sierpnia 2015 r. wszedł w życie przepis art. 250 § 2 p.p.s.a., zgodnie z którym w uzasadnionych przypadkach sąd może obniżyć to wynagrodzenie. Obowiązuje on również w sprawach będących w toku w tej dacie.
3. NSA podzielił stanowisko Sądu I instancji, zgodnie z którym w rozpatrywanej sprawie brak było podstaw do obniżenia pełnomocnikowi skarżącej wynagrodzenia za zastępstwo prawne wykonane na zasadzie prawa pomocy. Jak wynika z akt sprawy, upoważniony przez pełnomocnika aplikant adwokacki zapoznał się z aktami sprawy, a w rozprawie brał udział wyznaczony przez niego pełnomocnik substytucyjny. Ponadto pełnomocnik złożył w imieniu skarżącej wniosek o sporządzenie uzasadnienia wyroku i jego doręczenie wraz z uzasadnieniem oraz sporządził i przedstawił skarżącej oraz dziekanowi Okręgowej Rady Adwokackiej opinię prawną stwierdzającą brak podstaw do wniesienia środka zaskarżenia w postaci skargi kasacyjnej. Słusznie w tych okolicznościach stwierdził Sąd I instancji, że skarżąca nie uprawdopodobniła braku aktywności po stronie jej pełnomocnika.
W konsekwencji NSA, mając na uwadze niezbędny nakład pracy, charakter przedmiotowej sprawy, obecność i popieranie skargi na rozprawie oraz wkład pełnomocnika włożony w sporządzenie opinii o braku podstaw do wniesienia skargi kasacyjnej od wyroku Sądu I instancji uznał, że kwota 240 zł wynagrodzenia, podwyższona o obowiązującą stawkę podatku od towarów i usług, jest adekwatna do nakładu pracy pełnomocnika skarżącej.
 
III. TRYBUNAŁ SPRAWIEDLIWOŚCI UNII EUROPEJSKIEJ
A. Wyrok TSUE z 21 grudnia 2016 r. (C-618/15, Concurrence SARL przeciwko Samsung Electronics France SAS, Amazon Services Europe Sàrl)
(współpraca sądowa w sprawach cywilnych)
 
1. Wniosek o wydanie orzeczenia w trybie prejudycjalnym dotyczył wykładni art. 5 pkt 3 rozporządzenia Rady (WE) nr 44/2001 z dnia 22 grudnia 2000 r. w sprawie jurysdykcji i uznawania orzeczeń sądowych oraz ich wykonywania w sprawach cywilnych i handlowych[24] (dalej: „rozporządzenie 44/2001”)[25].
2. Wniosek przedstawiono w ramach sporu pomiędzy Concurrence SARL, z siedzibą we Francji, a spółką Samsung Electronics FranceSAS (dalej: „Samsung”), z siedzibą we Francji, oraz spółką Amazon Services Europe Sàrl (dalej: „Amazon”), z siedzibą w Luksemburgu, dotyczącego podnoszonego naruszenia zakazów odsprzedaży poza siecią dystrybucji selektywnej i za pośrednictwem portalu handlowego poprzez umieszczenie oferty sprzedaży online na stronach internetowych prowadzonych w różnych państwach członkowskich.
Spółka Concurrence zawarła z Samsungiem umowę dystrybucji selektywnej, która przewidywała zakaz sprzedaży objętych nią towarów przez Internet. Samsung zarzucił spółce Concurrence naruszenie umowy w tym zakresie, natomiast Concurrence zakwestionowała zgodność z prawem postanowień tej umowy, twierdząc m.in, że nie są one stosowane jednolicie wobec wszystkich dystrybutorów, ponieważ niektórzy z nich sprzedają sporne towary na stronach Amazonu, bez żadnej reakcji ze strony Samsunga.
Francuski sąd kasacyjny postanowił zawiesić postępowanie i zwrócić się do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (dalej: „TSUE”) z pytaniem prejudycjalnym dotyczącym interpretacji art. 5 ust. 3 rozporządzenia 44/2001.
3. Z motywu 2 rozporządzenia 44/2001 wynika, że akt ten ma na celu – w interesie prawidłowego funkcjonowania rynku wewnętrznego – wdrożenie „przepisów celem ujednolicenia przepisów o jurysdykcji w sprawach cywilnych i handlowych oraz uproszczenia formalności ze względu na szybkie i nieskomplikowane uznawanie i wykonywanie [w celu szybkiego i nieskomplikowanego uznawania i wykonywania] orzeczeń z państw członkowskich związanych niniejszym rozporządzeniem”.
Art. 3 ust. 1 rozporządzenia 44/2001 stanowił, że „osoby mające miejsce zamieszkania [lub siedzibę] na terytorium państwa członkowskiego mogą być pozywane przed sądy innego państwa członkowskiego tylko zgodnie z przepisami sekcji 2-7 niniejszego rozdziału”.
Art. 5 pkt 3 rozporządzenia 44/2001 (ujęty w sekcji 2 rozdziału II) określał, że „osoba, która ma miejsce zamieszkania [lub siedzibę] na terytorium państwa członkowskiego, może być pozwana w innym państwie członkowskim, jeżeli przedmiotem postępowania jest czyn niedozwolony lub czyn podobny do czynu niedozwolonego albo roszczenia wynikające z takiego czynu – przed sąd miejsca, gdzie nastąpiło lub może nastąpić zdarzenie wywołujące szkodę[26]”.
4. TSUE przypomniał, że art. 5 pkt 3 rozporządzenia 44/2001 powinien być przedmiotem wykładni autonomicznej i ścisłej oraz że wyrażenie „miejsc[e], gdzie nastąpiło lub może nastąpić zdarzenie wywołujące szkodę”, zawarte w tym przepisie, obejmuje zarówno miejsce, w którym szkoda się urzeczywistniła, jak i miejsce, w którym nastąpiło zdarzenie powodujące powstanie szkody, wobec czego powództwo przeciwko pozwanemu może zostać wytoczone według wyboru powoda przed sąd jednego z tych dwóch miejsc (wyrok TSUE w sprawie C-47/14, Holterman Ferho Exploitatie).
Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem, zasada ustalania jurysdykcji przewidziana w art. 5 pkt 3 rozporządzenia 44/2001 jest oparta na występowaniu szczególnie ścisłego związku pomiędzy sporem a sądami właściwymi dla miejsca, gdzie nastąpiło lub może nastąpić zdarzenie wywołujące szkodę, który to związek uzasadnia przyznanie jurysdykcji owym sądom ze względu na prawidłowe sprawowanie wymiaru sprawiedliwości oraz sprawną organizację postępowania. Jeżeli bowiem przedmiotem postępowania jest czyn niedozwolony lub czyn podobny do czynu niedozwolonego, sąd właściwy dla miejsca, gdzie nastąpiło lub może nastąpić zdarzenie wywołujące szkodę, jest zwykle w najlepszej sytuacji, by wydać rozstrzygnięcie w sprawie, w szczególności ze względu na bliskość w stosunku do przedmiotu sporu i łatwość przeprowadzenia postępowania dowodowego (wyrok TSUE w sprawie C-47/14, Holterman Ferho Exploitatie). Zidentyfikowanie jednego z łączników uznanych w orzecznictwie TSUE powinno zatem umożliwić ustalenie jurysdykcji sądu, który obiektywnie znajduje się w najlepszej sytuacji, by dokonać oceny, czy spełnione są konstytutywne przesłanki powstania odpowiedzialności pozwanego, z czego wynika, że powództwo może zostać skutecznie wytoczone tylko przed sądem, na którego obszar właściwości miejscowej wskazuje właściwy łącznik.
5. TSUE uściślił, że miejsce urzeczywistnienia się szkody w rozumieniu art. 5 pkt 3 rozporządzenia 44/2001 może być różne w zależności od charakteru prawa, którego naruszenie jest podnoszone, lecz także, iż możliwość urzeczywistnienia się szkody w określonym państwie członkowskim jest uzależniona od tego, czy prawo, którego naruszenie jest podnoszone, podlega ochronie w tym państwie członkowskim (wyrok TSUE w sprawie C-441/13, Hejduk). Natomiast, jeżeli ochrona udzielona przez państwo członkowskie sądu, przed którym wytoczono powództwo, obejmuje jedynie terytorium owego państwa, sąd ten ma jurysdykcję tylko w zakresie szkody wyrządzonej na terytorium wspomnianego państwa członkowskiego (wyrok w sprawie C-170/12, Pinckney).
Według TSUE okoliczność, że strony internetowe, na których pojawiła się oferta towarów objętych prawem dystrybucji selektywnej, prowadzone są w państwach członkowskich innych niż państwo, na terytorium którego znajduje się sąd, przed którym wytoczono powództwo, jest bez znaczenia, o ile czyny popełnione w tych państwach członkowskich spowodowały lub mogą spowodować podnoszoną szkodę na obszarze właściwości sądu rozpoznającego sprawę, czego zbadanie należy do sądu odsyłającego (wyrok TSUE w sprawie C-360/12, Coty Germany).
W konsekwencji TSUE orzekł, że art. 5 pkt 3 rozporządzenia 44/2001 należy – do celów ustalenia na podstawie owego przepisu jurysdykcji do rozpoznania powództwa dotyczącego odpowiedzialności za naruszenie zakazu sprzedaży poza siecią dystrybucji selektywnej w wyniku oferowania na stronach internetowych prowadzonych w różnych państwach członkowskich towarów objętych wspomnianą siecią – interpretować w ten sposób, że za miejsce, w którym nastąpiła szkoda, należy uznać terytorium państwa członkowskiego w którym wspomniany zakaz sprzedaży podlega ochronie za pomocą rozpatrywanego powództwa i na którym to terytorium powód, jak twierdzi, doznał spadku sprzedaży.
 
B. Wyrok TSUE z 9 lutego 2017 r. (C-283/16, M.S. przeciwko P.S.)
(uznawanie wykonywania orzeczeń w zakresie zobowiązań alimentacyjnych)
 
1. Wniosek o wydanie orzeczenia w trybie prejudycjalnym dotyczył wykładni rozporządzenia Rady (WE) nr 4/2009 z dnia 18 grudnia 2008 r. w sprawie jurysdykcji, prawa właściwego, uznawania i wykonywania orzeczeń oraz współpracy w zakresie zobowiązań alimentacyjnych[27] (dalej: „rozporządzenie 4/2009”). Wniosek został złożony w ramach sporu pomiędzy M.S., mieszkającą w Niemczech, a P.S., mieszkającym w Wielkiej Brytanii, dotyczącego wierzytelności alimentacyjnych. Od czasu rozwodu M.S. wraz z dziećmi zamieszkiwała nadal w Niemczech. P.S. zamieszkuje i pracuje w Zjednoczonym Królestwie. Odmawia on zapłaty świadczeń alimentacyjnych zasądzonych w postanowieniu sądu niemieckiego, gdyż twierdzi, że P.S. utrudnia mu kontakt z dziećmi.
Sąd odsyłający (sąd wyższej instancji (Anglia i Walia), wydział rodzinny), otrzymał wniosek M.S. na podstawie przepisów rozporządzenia 4/2009, dotyczący wykonania postanowienia sądu niemieckiego. Z uwagi na to, że we wniesionej sprawie Sąd występowały wątpliwości, a poruszona kwestia była przedmiotem szeregu spraw w Wielkiej Brytanii, sąd ten postanowił zawiesić postępowanie i zwrócić się do TSUE z pytaniami prejudycjalnymi dotyczącymi rozporządzenia 4/2009.
3. Motywy 9 i 27 rozporządzenia 4/2009 stanowią: „(9) Należy umożliwić wierzycielowi alimentacyjnemu łatwe uzyskanie w danym państwie członkowskim orzeczenia, które automatycznie będzie wykonalne w innym państwie członkowskim bez dokonywania żadnych dodatkowych formalności. (27) Należy także jak najbardziej ograniczyć wiążące się z wykonywaniem orzeczeń wymogi formalne, które mogłyby zwiększyć koszty ponoszone przez wierzyciela […]”.
Art. 41 ust. 1 rozporządzenia 4/2009 stanowi: „Z zastrzeżeniem przepisów niniejszego rozporządzenia postępowanie egzekucyjne w sprawie orzeczeń wydanych w innym państwie członkowskim jest regulowane prawem państwa członkowskiego wykonania. Orzeczenie wydane w państwie członkowskim wykonalne w państwie członkowskim wykonania jest wykonywane na takich samych warunkach co orzeczenia wydane w tym państwie członkowskim wykonania”.
4. TSUE przypomniał, że cel założony w rozporządzeniu 4/2009 polega na ułatwieniu w największym możliwym stopniu dochodzenia międzynarodowych należności z tytułu zobowiązań alimentacyjnych (wyrok TSUE w sprawie C-400/13 i C-408/13, Sanders i Huber). Cele obejmujące ułatwienie i przyspieszenie postępowania wynikają również  m.in. z motywów 9 i 27 rozporządzenia 4/2009.
W ocenie TSUE system, w który wpisuje się art. 41 ust. 1 rozporządzenia 4/2009, odzwierciedla cele obejmujące uproszczenie i przyspieszenie w rozdziale IV tego rozporządzenia, a w rozdziale VII przewiduje możliwość skorzystania z pomocy organów centralnych. W związku z tym żaden przepis tego rozdziału IV („Uznawanie, wykonalność i wykonywanie orzeczeń”), w którym znajduje się art. 41 ust. 1, nie przewiduje szczególnej procedury, która uzupełniałaby procedury znajdujące zastosowanie w związku z czysto wewnętrznymi wnioskami, a w szczególności obowiązku zwrócenia się do organów centralnych państw członkowskich.
TSUE orzekł, iż art. 41 ust. 1 rozporządzenia 4/2009 należy interpretować w ten sposób, że wierzyciel świadczeń alimentacyjnych, który uzyskał orzeczenie na swoją korzyść w jednym z państw członkowskich i który zamierza doprowadzić do wykonania tego orzeczenia w innym państwie członkowskim, może przedstawić wniosek bezpośrednio do właściwego organu tego ostatniego państwa członkowskiego, takiego jak wyspecjalizowany sąd, i nie może być zobowiązany do złożenia wniosku do takiego sądu za pośrednictwem organu centralnego państwa członkowskiego wykonania.
5. W odniesieniu do kwestii, czy istnieje obowiązek ustanowienia procedury lub mechanizmu umożliwiającego bezpośrednie zwrócenie się do właściwego organu państwa członkowskiego wykonania TSUE przypomniał, że zgodnie z art. 288 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej rozporządzenie jest aktem, który wiąże w całości i jest bezpośrednio stosowany we wszystkich państwach członkowskich. Oznacza to, że wejście w życie i stosowanie rozporządzenia na korzyść podmiotów prawa lub przeciwko nim odbywało się bez jakichkolwiek środków dokonujących jego wdrożenia do prawa krajowego, chyba że dane rozporządzenie pozostawia w gestii państw członkowskich uchwalenie przepisów ustawowych, wykonawczych, administracyjnych czy finansowych niezbędnych do tego, by przepisy omawianego rozporządzenia mogły być skutecznie stosowane (wyrok TSUE w sprawie C-606/10, Association nationale d’assistance aux frontières pour les étrangers). TSUE wskazał, że – zgodnie z jego utrwalonym orzecznictwem – sąd krajowy, do którego należy w ramach jego kompetencji stosowanie przepisów prawa Unii, zobowiązany jest zapewnić pełną skuteczność tych norm, w razie konieczności z własnej inicjatywy, nie stosując wszelkich sprzecznych z nimi przepisów prawa krajowego, także późniejszych, bez konieczności żądania lub oczekiwania na uprzednie uchylenie tych przepisów w drodze ustawodawczej lub w jakimkolwiek innym trybie konstytucyjnym (wyroki TSUE w sprawach: 106/77, Simmenthal, C-188/10 i C-189/10, Melki i Abdeli, C-5/14, Kernkraftwerke Lippe-Ems).
W związku z tym TSUE rozstrzygnął, że państwa członkowskie są zobowiązane zapewnić pełną skuteczność prawa przewidzianego w art. 41 ust. 1 rozporządzenia 4/2009, zmieniając stosownie do okoliczności swe przepisy proceduralne, zaś sąd krajowy powinien w każdym razie zastosować art. 41 ust. 1 rozporządzenia 4/2009, odstępując w miarę potrzeby od stosowania niezgodnych przepisów prawa krajowego, i umożliwić w rezultacie wierzycielowi świadczeń alimentacyjnych złożenie wniosku bezpośrednio do właściwego organu państwa członkowskiego wykonania, nawet jeżeli nie przewiduje tego prawo krajowe.
 
Wybór i opracowanie: dr Tomasz Jaroszyński
 

[1] Zbiór Zasad Etyki Adwokackiej i Godności Zawodu (Kodeks Etyki Adwokackiej) uchwalony przez Naczelną Radę Adwokacką 10 października 1998 r. (uchwała nr 2/XVIII/98).
[2] Por. Kodeks Etyki Radców Prawnych (dalej: „KERP”) przyjęty uchwałą nr 3/2014 Nadzwyczajnego Krajowego Zjazdu Radców Prawnych z dnia 22 listopada 2014 r. w sprawie Kodeksu Etyki Radców Prawnych.
[3] Ustawa z dnia 26 maja 1982 r. – Prawo o adwokaturze (Dz. U. z 2016 r. poz. 1999, ze zm.).
[4] Por. art. 14 KERP: 1. Radca prawny ma obowiązek dbać o rozwój zawodowy poprzez kształcenie ustawiczne. 2. Radca prawny obowiązany jest brać udział w szkoleniach zawodowych na zasadach określonych przez właściwy organ samorządu.
[5] Por. art. 61 ust. 2 KERP: Radca prawny obowiązany jest stosować się do uchwał organów samorządu radców prawnych.
[6] Por. art. 62 ust. 2 KERP: Radca prawny wezwany przez dziekana, wicedziekana, rzecznika dyscyplinarnego lub jego zastępcę, sąd dyscyplinarny, a także wizytatorów, obowiązany jest stawić się w wyznaczonym terminie, a w razie zaistnienia przeszkody usprawiedliwić niestawiennictwo.
[7] Por. uchwała Nr 103/IX/2015 Krajowej Rady Radców Prawnych z dnia 11 grudnia 2015 r. w sprawie Regulaminu zasad wypełniania obowiązku doskonalenia zawodowego przez radców prawnych i zadań organów samorządu służących zapewnieniu przestrzegania tego obowiązku.
[8] Zgodnie z art. 64 ust. 1 ustawy z dnia 6 lipca 1982 r. o radcach prawnych (Dz. U. z 2016 r. poz. 233, ze zm.), dalej: „ustawa o r.pr.”, radcowie prawni i aplikanci radcowscy podlegają odpowiedzialności dyscyplinarnej za postępowanie sprzeczne z prawem, zasadami etyki lub godnością zawodu bądź za naruszenie swych obowiązków zawodowych.
[9] Podkreślenia w tym miejscu i poniżej – T.J.
[10] Jak stanowi art. 41 pkt 4 ustawy o r.pr., do zadań samorządu radców prawnych należy przygotowywanie aplikantów radcowskich do należytego wykonywania zawodu radcy prawnego oraz doskonalenie zawodowe radców prawnych.
[11] Dz. U. z 2015 r. poz. 1801, ze zm.
[12] Por. rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego z urzędu (Dz. U. poz. 1715), dalej: „rozporządzenie MS z 2016 r.”.
[13] Dz. U. z 2016 r., poz. 623.
[14] Ustawa z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. z 2016 r. poz. 1822, ze zm.).
[15] Por. art. 223 ustawy o r.pr. Zob. także uchwały SN: z 20 maja 2011 r., III CZP 14/11, OSNC 2012 nr 1, poz. 2 oraz z 8 marca 2012 r., III CZP 2/12, OSNC 2012 nr 10, poz. 115.
[16] Por. § 2 rozporządzenia MS z 2016 r.
[17] Por. § 4 rozporządzenia MS z 2016 r.
[18] Por. m.in. postanowienia SN z: 14 sierpnia 1997 r., II CZ 88/97, OSNC 1998 nr 3, poz. 40 oraz z 20 września 2007 r., II CZ 69/07, OSNC 2008 nr 3, poz. 41.
[19] Strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty procesu).
[20] Do postępowania toczącego się na skutek zażalenia stosuje się odpowiednio przepisy o postępowaniu apelacyjnym.
[21] Jeżeli nie ma szczególnych przepisów o postępowaniu przed sądem drugiej instancji, do postępowania tego stosuje się odpowiednio przepisy o postępowaniu przed sądem pierwszej instancji. Przepisy art. 194-196 i 198 k.p.c. nie mają zastosowania.
[22] Ustawa z dnia 14 czerwca 1960 r. –  Kodeks postępowania administracyjnego (Dz. U. z 2016 r. poz. 23, ze zm.).
[23] Dz. U. z 2016 r. poz. 718, ze zm.
[24] Dz. Urz. UE L 12 z 16.01.2001, s. 1.
[25] Rozporządzenie 44/2011 z dniem 10 stycznia 2015 r. zostało zastąpione przez rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 1215/2012 z dnia 12 grudnia 2012 r. w sprawie jurysdykcji i uznawania orzeczeń sądowych oraz ich wykonywania w sprawach cywilnych i handlowych, Dz. Urz. UE L 351 z 20.12.2012, s. 1 (dalej: „rozporządzenie 1215/2012”).
[26] Zgodnie z art. 7 pkt 2 rozporządzenia 1215/2012, osoba, która ma miejsce zamieszkania na terytorium państwa członkowskiego może być pozwana w innym państwie członkowskim w sprawach dotyczących czynu niedozwolonego lub czynu podobnego do czynu niedozwolonego – przed sądy miejsca, w którym nastąpiło lub może nastąpić zdarzenie wywołujące szkodę.
[27] Dz. Urz. UE L 7 z 10.01.2009, s. 1.

Prawo i praktyka

Przygody Radcy Antoniego

Odwiedź także

Nasze inicjatywy