Od czwartku lekarze rodzinni, opieki specjalistycznej oraz lekarze ze szpitali mogą testować wystawianie karty szybkiej diagnostyki onkologicznej; taką możliwość uruchomił Narodowy Fundusz Zdrowia - poinformował minister zdrowia Bartosz Arłukowicz.

Jak dodał, chodzi o testowanie wypisywania kart, m.in. ich drukowanie.

Poinformował, że na szybką ścieżkę onkologiczną przeznaczone zostanie dodatkowo 80 mln zł. "To jest 80 mln zł tylko i wyłącznie na to, że lekarz rodzinny będzie wypisywał dla pacjenta kartę szybkiej diagnostyki onkologicznej. Przeciętnie, średnio, lekarz będzie nagradzany sumą ok. 50 zł za wystawienie pacjentowi skierowania na szybką ścieżkę onkologiczną" - mówił minister.

Wyjaśnił, że chodzi o sytuację, gdy zdaniem lekarza istnieje "choć cień możliwości", że u pacjenta występuje choroba nowotworowa. "Wtedy musi wystawić tylko kartę, i ten pacjent jest diagnozowany w szybkiej ścieżce onkologicznej" - przypomniał.

Z początkiem roku w życie ma wejść tzw. pakiet onkologiczny, w związku z czym lekarze podstawowej opieki zdrowotnej (POZ) będą mieli poszerzony katalog badań diagnostycznych, które mogą zlecić po to, aby szybciej wykrywać choroby nowotworowe.

Zgodnie z tymi przepisami lekarze rodzinni mają wykazać się większą czujnością onkologiczną, wykrywać podejrzenia nowotworów i zakładać pacjentom z podejrzeniem raka Karty Pacjenta Onkologicznego, uprawniające ich do szybkiej diagnostyki i terapii onkologicznej bez limitów. Po zakończeniu leczenia onkologicznego pacjenci mają wracać pod opiekę lekarzy POZ.

Od przyszłego roku zmienić się ma system finasowania świadczeń podstawowej opieki zdrowotnej. Premiowani mają być lekarze, którzy będą zlecać badania diagnostyczne.(PAP)